Tak tak, tym razem dwóch młodzieżowców Klubu Sportowego Squashwil w stolicy Republiki Czeskiej walczyło w Czech Junior Open 2023.
Dawid Wilas (trener) – Śmiało można powiedzieć, że turniej z cyklu Super Series, a takim właśnie był Czech Junior Open (są jeszcze dwa inne: German i Dutch) to europejska czołówka, gdzie spotykają się najlepsi juniorzy z Europy. W tym roku dwóch naszych zawodników – Wojtek Iwan i Hubert Orawiec – miało okazję zagrać w Pradze.
Wojtek Iwan zmagania w kat. do lat 15 rozpoczął od rundy II, w której zmierzył się z Irlandczykiem – Advikiem Ajayem. Jedynie w pierwszym secie bolesławianin miał małe problemy. Ostatecznie wygrał 3:0 (12:10 ,11:0, 11:2). Kolejnym przeciwnikiem był Hiszpan – Lucas Castillo. Do rozstrzygnięcia meczu były potrzebne tym razem 4 sety. Po porażce w pierwszym secie (5:11) nasz zawodnik trzy kolejne wygrał (11:5, 11:9, 11:7) i awansował do ćwierćfinału, w którym zmierzył się z reprezentantem Grecji – Stylianosem Efthymiousem. Tutaj przeciwnik w każdy secie zdobył po 4 punkty i Wojtek Iwan zameldował się w półfinale. Walka o finał miała zdecydowanie inny charakter. Trudne warunki gry postawił Theo Baudry (Francja), który okazał się lepszy od Wojtka pokonując go w trzech setach (8:11, 6:11,6:11). W meczu o 3 miejsce doszło do spotkania z innym Polakiem – Mateuszem Ptaszkiem. W polskim pojedynku o brąz zawodów obaj zawodnicy wyszli bojowo nastawieni i sam mecz trwał 4 sety. Niestety junior Squashwilu po porażce 1:3 (11:8, 14:12, 11:5, 11:6) zajął w Pradze czwarte miejsce, co jednak należy rozpatrywać w kategoriach sukcesu.
Dawid Wilas (trener) – Jeszcze dwa lata temu na taki turniej mogliśmy jechać w rolach kibiców. Rok temu Wojtek już grał i znalazł się w środku stawki, a teraz walczył o podium. Bardzo fajnie widać progres, jaki zawodnik poczynił w tym okresie. Czy mogło być trochę lepiej? Przy dobrych okolicznościach myślę że tak, ale na to jeszcze mamy czas.
W kategorii do lat 13 wystąpił drugi podopieczny KS Squashwil Bolesławiec – Hubert Orawiec. W meczu pierwszej rundy nasz zawodnik wygrał z niżej rozstawionym Czechem Matejem Sadekiem 0:3 (3:11, 1:11, 2:11). Pech chciał, że w drugiej rundzie czekała na niego rozstawiona turniejowa “jedynka” – Węgier Vince Czako. Walka była, emocje były, ale przeciwnik był za silny. Mecz zakończył się zwycięstwem Węgra 3:0 (11:4, 11:5, 11:4). Było wiadomo, że teraz Hubert będzie walczył o jak najlepsze miejsce w środku stawki. I zaczęło się obiecująco, bo od dwóch wygranych, najpierw 3:0 (11:7, 11:9, 11:6) z Harrym Yeomansem (Irlandia) i następnie z Vitem Marusicem z Chorwacji, również 3:0 (13:11, 11:6, 11:8). W meczu półfinałowym o miejsce 17 zatrzymał Huberta Szwajcar – Nico Huppi, który nie dał sobie wyrwać seta i zwyciężył 0:3 (4:11, 9:11, 7:11). W ostatnim sowim meczu o miejsce 19 ponownie zawodnik Squashwil napotkał na swojej drodze juniora z Polski – Kacpra Stachowiaka. I podobnie, jak to miało miejsce w kat. do lat 15 (u Wojtka), w bratobójczym pojedynku zwyciężył przeciwnik, tutaj 3:0 (11:7, 11:5, 11:7). Hubert Orawiec zajął ostatecznie 20 miejsce.
Dawid Wilas (trener) – Był to pierwszy tak poważny turniej dla Huberta. Z wyniku możemy być zadowoleni, z gry również, choć bywały momenty, które trzeba by zapomnieć. Ale taki jest sport. Wrócimy do Pragi w przyszłym roku jeszcze mocniejsi i powalczymy o wyższe noty.





info: sport.boleslawiec.pl/Squashwil Bolesławiec
More Stories
Kwalifikacje do młodzieżowej kadry Polski wypadły pomyślnie
4 medale biegaczy przełajowych Bolesłavii w Olszynie
Bolesławiecka Liga Squasha po 9 kolejce