No i skończyło się granie w B-klasie w 2022r… Okres zimowy na czele tabeli spędzi Bad Element Otok, który jednak w ostatniej kolejce zgubił punkty, tracąc bramkę, na wagę remisu, w doliczonym czasie gry. Potknięcie Otoku wykorzystali piłkarze z Nowej, dzięki czemu zrównali się z nimi punktami.
I od meczu LZS-u zaczniemy ostatnie podsumowanie B-klasy w tym roku. Piłkarze wicelidera udali się na spotkanie do Łazisk, by zmierzyć się z rezerwami Starych Jaroszowic. Gospodarze wzmocnieni byli najlepszym strzelcem pierwszej drużyny, czyli Tomkiem Królem, ale na niewiele się to zdało – ani Król, ani żaden z jego kolegów nie zdołali tego dnia trafić do bramki strzeżonej przez Przemka Karpiaka. Pardon, piłka w bramce wylądowała, ale nie wiedzieć czemu sędzia gola nie uznał. A było to przy stanie 0:0 i wszystko mogło potoczyć się inaczej. A potoczyło się tak, że Nowa zdobyła po jednym golu w każdej połowie i wywiozła z Łazisk trzy punkty. Wynik otworzył Tomasz Chudzik, a ustalił lider klasyfikacji strzelców B-klasy Przemysław Szurgot.
Lider z Otoku grał swój mecz w Kotliskach i tak jak pisaliśmy we wstępie – pechowo go zremisował. Otok miał tego dnia swoje małe problemy kadrowe, w związku z czym w polu zagrał nominalny bramkarz Dawid Rybak. Mecz lepiej zaczęli gospodarze, którzy prowadzili po bramce z rzutu wolnego Łukasza Wosia. Z prowadzenia cieszyli się jednak krótko, gdyż bardzo szybko gola wyrównującego zdobył Maciej Ziółkowski. Chwilę później było już 1:2, a gola dla przyjezdnych zdobył Łukasz Drążkiewicz. Tak zakończyła się pierwsza połowa spotkania i było bardzo blisko, żeby tak zakończył się cały mecz, ale w drugiej minucie doliczonego czasu gry punkt dla Kotlisk uratował Damian Wutowicz, dla którego było to siódme trafienie w tym sezonie.
Drużyna, która najmocniej depcze po piętach Nowej i Otokowi, czyli Zjednoczeni Nowogrodziec, udała się do Włodzic w jednym celu – dobrze zakończyć jesień, zachowując dystans do czołówki, by na wiosnę powalczyć o awans. Cel udało im się zrealizować – wygrali pewnie 5:2, mając już przewagę po pierwszej części meczu, po której prowadzili 3:1. Bohaterem pierwszej połowy był Patryk Krukowski, który dwukrotnie pokonał bramkarza Włodzic, jedno trafienie dla Zjednoczonych dołożył Dariusz Wołoszyn. Gospodarze odpowiedzieli bramką Macieja Pawłowicza. Na początku drugich czterdziestu pięciu minut gospodarze zdobyli gola kontaktowego – nadzieję na wywalczenie dobrego rezultatu dał gospodarzom Kacper Stępnik. Nadzieja szybko jednak umarła, a przyczynił się do tego głównie Arkadiusz Jodłowski, który w 70′ i 84′ dwukrotnie pokonał bramkarza gospodarzy, pieczętując zwycięstwo swojej drużyny.
W Kraśniku miejscowy LZS podejmował Znicza Kruszyn i szczerze spodziewaliśmy się, że dla przyjezdnych będzie to łatwiejsza przeprawa. Owszem, wygrali, możemy nawet napisać, że zasłużenie, aczkolwiek jednobramkowe zwycięstwo to zdecydowanie za mało, gdy spojrzymy chociażby na tabelę rozgrywek. Zniczowi zwycięstwo zapewnił Arkadiusz Chronowski, autor dwóch goli. Kraśnik odpowiedział bramką do szatni, którą zdobył grający trener Krzysztof Janowski.
Identycznym rezultatem zakończyło się spotkanie w Czernej, gdzie tamtejszy KS gościł Zbylut Zbylutów. Obie drużyny okupowały dół tabeli, zajmując dwa ostatnie miejsca i ciężko było wskazać faworyta, choć dwupunktową przewagę posiadali przed meczem goście. Udowodnili oni, że na ten moment są ciut lepsi od piłkarzy Czernej, odskakując im na pięć punktów.
W Mierzwinie mieliśmy do czynienia z najbardziej jednostronnym meczem tej kolejki. Gospodarze, mierzący się z Majdanem Bolesławice zaaplikowali rywalowi aż sześć bramek, tracąc przy tym tylko jedną. Bohaterem spotkania został Łukasz Kazimierczak, który popisał się hat-trickiem. Po jednym golu dołożyli Krzysztof Jacenty, Daniel Dul oraz Arkadiusz Sabadasz. Honor gościom uratowało trafienie Damiana Stępaka.
Ostatni mecz trzynastej serii gier to jedyny remis w tę minioną niedzielę. Na boisku w Dąbrowie Bolesławieckiej mierzyły się Bóbr oraz KS Milików. Gości na prowadzenie w dwudziestej minucie wyprowadził Viacheslav Liamzhyn. Taki wynik utrzymywał się aż do końca spotkania, Milików już prawie cieszył się z trzech punktów, ale plany pokrzyżował im niezawodny Damian Oleś, który strzelił bramkę na wagę remisu. Chwilę potem sędzia Damian Kościen gwizdnął po raz ostatni i obie drużyny mogły czuć lekki niedosyt. Bóbr, bo był zdecydowanym faworytem tego spotkania, choć długo nic im nie wychodziło, Milików, bo do zwycięstwa zabrakło im dosłownie kilku minut.
KS II Stare Jaroszowice | – | LZS Nowa | 0:2 |
Szurgot, Chudzik | |||
KS Włodzice | – | Zjednoczeni Nowogrodziec | 2:5 |
Pawłowicz, Stępnik | Jodłowski (2), Krukowski, Wołoszyn | ||
LZS Kotliska | – | Bad Element Otok | 2:2 |
Woś, Damian Wutowicz | Drążkiewicz, Ziółkowski | ||
LKS Kraśnik Dolny | – | Znicz Kruszyn | 1:2 |
Janowski | Chronowski (2) | ||
LKS Mierzwin | – | Majdan Bolesławice | 6:1 |
Dul, Jacenty, Kazimierczak (3), Sabadasz | Stępak | ||
KS Czerna | – | Zbylut Zbylutów | 1:2 |
Chudoba, b. samobójcza | |||
Bóbr Dąbrowa Bol. | – | KS Milików | 1:1 |
Oleś | Lyamzhin |
B-klasa 2022/2023 (grupa III)
DRUŻYNY | MECZE | PKT | BRAMKI | |
---|---|---|---|---|
1 | LZS NOWA | 16 | 43 | 94:15 |
2 | BAD ELEMENT OTOK | 15 | 37 | 34:15 |
3 | ZNICZ KRUSZYN | 15 | 35 | 54:27 |
4 | BÓBR DĄBROWA BOLESŁAWIECKA | 15 | 35 | 41:22 |
5 | ZJEDNOCZENI NOWOGRODZIEC | 15 | 33 | 72:22 |
6 | LKS MIERZWIN | 15 | 27 | 52:39 |
7 | KS KOTLISKA | 16 | 26 | 78:33 |
8 | KS MILIKÓW | 15 | 21 | 44:38 |
9 | KS WŁODZICE | 16 | 21 | 47:49 |
10 | MAJDAN BOLESŁAWICE | 15 | 11 | 31:46 |
11 | KS II STARE JAROSZOWICE | 16 | 10 | 26:54 |
12 | LKS KRAŚNIK DOLNY | 16 | 7 | 27:91 |
13 | ZBYLUT ZBYLUTÓW | 16 | 6 | 11:105 |
14 | KS CZERNA | 15 | 4 | 15:70 |
info: sport.boleslawiec.pl
Mecz Stare Jaroszowice – Nowa redaktor napisał : “Pardon, piłka w bramce wylądowała, ale nie wiedzieć czemu sędzia gola nie uznał.”
W nieuznanych bramkach 1=1 …… 🙂 .
W drugiej połowie zawodnik nowej umieścił po raz trzeci piłkę w siatce “Starych” jednak nie wiedzieć czemu sędzia bramki nie uznał…..