Zwycięstwo nr 3 w sezonie stało się faktem. Jednak rodziło się ono w bólach, a o sukcesie zadecydowała ostatnia akcja meczu.
W 9 kolejce spotkań IV ligi BKS Bolesławiec rozegrał spotkanie domowe ze Spartą Grębocice. Był to jeden z nielicznych zespołów w lidze, który był niżej od bolesławian. Mała liczba sympatyków na trybunach nie zachęcała do gry na najwyższym poziomie i tak tez wyglądał cały mecz. W pierwszej połowie BKS powinien prowadzić 3:0, a jednak przegrywał. Przed utratą bramki ratowały gości słupki i poprzeczki. Co nie wpadło do bramki Sparty, to wpadło pod koniec pierwszej połowy do bramki BKSu. I tak po pierwszych 45 minutach było 0:1.
Druga połowa również nie była porywająca. Dużo nieporozumień, dużo gry chaotycznej – to obrazek, którego nie chcielibyśmy oglądać na IV-ligowych boiskach. Gdy nic się nie kleiło, BKS wywalczył rzut rożny. Dobre dośrodkowanie na bramkę zamienił Jacek Bochnia. Mecz się nieco otworzył, ale nie szły za tym sytuacje bramkowe. Seria chaotycznej gry była podtrzymywana. Gdy po jednej z akcji faulowany został w polu karnym Piotr Skiba (musiał zejść z boiska po tej sytuacji), sędzia bez wahania wskazał na “wapno”. Do rzutu karnego podszedł Jacek Bochnia, który tego dnia (trzeba to szczerze powiedzieć – mimo że wcześniej wpisał się na listę strzelców) nie był w najlepszej formie. Stanął oko w oko z bramkarzem i…. dalej był remis. Słaby strzał naszego zawodnika bez większych problemów wybronił goalkeeper gości. Gdy już wszyscy na stadionie stracili nadzieję na zwycięstwo (a było ich z 50 osób), ostatnia akcja meczu przyniosła 3 punkty. Po dośrodkowaniu z lewej strony rzutem na taśmę, w właściwie wślizgiem, Michał Kapusz umieścił futbolówkę w siatce. Po tej akcji sędzia już nie wznowił spotkania i mecz zakończył się wynikiem 2:1 dla BKSu.
Ciekawostką meczu było to, że ekipa Sparty Grębocice zagrała w czerwonych strojach BKSu Bolesławiec. Przyczyna takiej sytuacji jest dość śmieszna i można powiedzieć kuriozalna – po prostu zapomnieli zabrać strojów meczowych ze sobą…

















BKS Bolesławiec | – | Sparta Grębocice | 2:1 |
Bochnia, Kapusz |
IV liga - grupa zachodnia (sezon 2022/2023)
DRUŻYNY | MECZE | PKT | BRAMKI | |
---|---|---|---|---|
1 | KARKONOSZE JELENIA GÓRA | 30 | 76 | 130:23 |
2 | POLONIA ŚRODA ŚLĄSKA | 30 | 68 | 93:34 |
3 | PROCHOWICZANKA | 30 | 60 | 81:38 |
4 | ŁUŻYCE LUBAŃ | 30 | 58 | 76:45 |
5 | GÓRNIK ZŁOTORYJA | 30 | 57 | 63:36 |
6 | APIS JĘDRZYCHOWICE | 30 | 53 | 68:60 |
7 | BKS BOLESŁAWIEC | 30 | 52 | 54:49 |
8 | ODRA-TOTAL ŚCINAWA | 30 | 50 | 72:62 |
9 | GRANIT ROZTOKA | 30 | 43 | 65:63 |
10 | AKS GRANIT STRZEGOM SA | 30 | 41 | 65:66 |
11 | ISKRA KOCHLICE | 30 | 38 | 63:70 |
12 | MEWA KUNICE | 30 | 35 | 63:77 |
13 | SOKÓŁ JERZMANOWA | 30 | 20 | 49:132 |
14 | GRYF GRYFÓW | 30 | 14 | 30:102 |
15 | JAWORZANKA 1946 JAWOR | 30 | 11 | 25:95 |
16 | SPARTA GRĘBOCICE | 30 | 8 | 30:108 |
Pozostałe mecze 9 kolejki:
Gryf Gryfów Śląski | – | Iskra Kochlice | 2:0 |
Karkonosze Jelenia Góra | – | Polonia Środa Śląska | 3:2 |
Sokół Jerzmanowa | – | Odra Ścinawa | 2:11 |
Prochowiczanka Prochowice | – | AKS Strzegom | 4:2 |
Górnik Złotoryja | – | Jaworzanka Jawor | 4:0 |
Granit Roztoka | – | Łużyce Lubań | 1:4 |
Mewa Kunice | – | Apis Jędrzychowice | 0:1 |
info: sport.boleslawiec.pl
More Stories
Oldboje BKS-u drudzy w Zawidowie
Maciej Sawicki nie jest już trenerem Starych Jaroszowic
Apis Jędrzychowice rezygnuje z IV ligi