Zawodnik z Bolesławca wystartował w biegu indywidulanym na 12 km (ELITE) oraz w sztafecie. Jak wypadł bolesławinanin?
V Mistrzostwa Polski Biegów Przeszkodowych OCR Polska odbyły się w dniach 11-12 września na terenie Sopotu, a dokładnie sopockich błoni. Na trasie zostały rozstawione najciekawsze znane przeszkody z popularnych biegów.
W zawodach w kategorii OPEN mógł startować każdy, natomiast kategoria ELITE była podzielona na kategorie wiekowe i zarezerwowana dla najlepszych zawodników, którzy musieli uzyskać kwalifikacje. A czym się różniły te dwie kategorie? W OPEN zawodnicy za niepokonanie przeszkody mogli wykonywać dodatkowe ćwiczenia, również do każdej przeszkody mogli podchodzić wielokrotnie. W ELITE każdy zawodnik ma 3 opaski, które są mu zabierana za niepokonanie przeszkody i przed metą do zrobienia są karne okrążenia z belką (tyle, ile zostało straconych opasek). Utrata trzech opasek powoduje dyskwalifikację. I bardzo ważna rzecz – do każdej przeszkody można podejść tylko raz.


I to właśnie w kategorii ELITE (30-34 lat) Rajmund Ignaczak w biegu indywidulanym wystartował na dystansie 12 kilometrów. Nie obyło się bez wpadek. Dwukrotnie na trasie Rajmund musiał oddać opaskę i na metę przybiegł z jedną, ostatnią. Finalnie było to ósme miejsce z 10 minutową stratą do pierwszej trójki, ale pomiędzy 5 a 8 miejsce różnice czasowe były niewielkie, a losy ostatecznej kolejności odegrały się praktycznie na ostatnich metrach biegu.
Rajmund Ignaczak – Były to moje pierwsze Mistrzostwa Polski OCR. W dwa dni zaliczyłem dwa dystanse: sztafetę i oraz solowy debiut na 12km w kategorii wiekowej ELITE na wymagających technicznie przeszkodach z najlepszymi zawodnikami w Polsce. Pomimo ogromnej presji i utracie dwóch z trzech opasek, ukończyłem 12km na 8 pozycji. Był to z pewnością najcięższy start w tym roku i najbardziej satysfakcjonujący. Możliwość rywalizacji z najlepszymi mega cieszy, tak samo, jak i ukończenie biegu.
Dzień wcześniej, bo w sobotę, rywalizacja toczyła się w sztafetach na 6-kilometrowej trasie z 30 przeszkodami, również w kategorii ELITE. Tam nasz zawodnik razem ze swoim teamem LEGNICA POKONUJE PRZESZKODY pobiegli poza konkurencją, gdyż jedne z trójki biegaczy stracił trzy opaski i nie zostali wliczenia do klasyfikacji. Tutaj również nie obyło się bez karnych okrążeni z belką (dwóch biegnie, jeden zawodnik wisi na belce) – było ich aż 4.



info: sport.boleslawiec.pl
More Stories
Klaudia Petters wygrywa zawody triathlonowe w Mietkowie
Bolesławieccy siłacze z medalami Mistrzostw Polski WPA!
Wyjątkowy bieg górski w Jedlinie-Zdrój: sportowe wyzwanie w pięknych krajobrazach