Porażka BKSu, koncertowa gra Chrobrego

Za nami 28 kolejka spotkań w klasie okręgowej. W meczu na szczycie lepszy okazał się Gryf, w Nowogrodźcu Iskra Łagów została zmieciona z boiska.

Do Bolesławca przyjechał zespół z Gryfowa, który jeszcze walczy o powrót do IV ligi. BKS już tam jest, więc zapowiadało się, że będzie to dobre spotkanie. Tym bardziej, że przed spotkaniem odbyły się różne fajne rzeczy: charytatywny turniej piłki nożnej Skrzatów, na którym udało się zebrać ponad 6000 zł na leczenie Aleksa “Chrupka” Pittnera oraz pierwsza drużyna została pamiątkowo nagrodzona za awans do IV ligi. Wracając do samego meczu, nie było on mega widowiskiem. Obie ekipy grały solidnie starając się nie popełniać za dużo błędów. Do przerwy nie padły gole, choć sytuacje ku temu były. W drugich 45 minutach obraz gry nie uległ zmianie. Gdy już wszyscy powoli wstawali z miejsc padła w doliczonym czasie jedyna bramka meczu. Dla gości trafił Cieślak i zapewnił Gryfowi 3 ważne punkty oraz awans ich drużyny na drugie, premiowane grą w IV lidze miejsce w tabeli.

W Nowogrodźcu zupełnie odwrotnie. Goli padło dużo, choć pierwsza połowa zakończył się skromnym prowadzeniem Chrobrego 2:0. Patrząc na wynik spotkania, to można się zastanawiać, dlaczego tak późno. Strzelanie rozpoczął 32 minucie Sebastian Tkacz, dwie minuty później za sprawą Bartosza Kojdera było już 2:0. I tak zakończyła się pierwsza połowa, ale strzelanie dopiero miał się rozpocząć. To co wydarzyło się w drugiej połowie, to można nazwać totalnym rozbiciem przeciwnika. Już w 52 minucie Kołder miał skompletowanego hat-tricka. Po kolejnej akcji było już 5:0, bowiem Sebastian Tkacz najwyraźniej pozazdrościł koledze i również włączył się do hat-trickowej zabawy, co finalnie udało mu się w 83′. Ale w międzyczasie nie było nudno. Adam Turko również wpisał się na listę strzelców, a było to na 15 minut przed końcem spotkania. Jednak w ostatnich minutach show skradł wprowadzony po przerwie Dawid Dymek. Przysłowie mówi, że trzeba mieć swoje 5 minut, Dawid miał swoje 10, w których był bezlitosny dla bramkarza Iskry i 3-krotnie pomiędzy 78 a 88 minutą meczu wpakował futbolówkę do bramki Iskry i dołączył do Tkacza oraz Kojdera, z tym, że kompletując klasycznego hat-tricka. Chrobry zagrał koncertowo i totalnie zgasiła Iskrę. Był to pierwszy dwucyfrowy wynik w klasie okręgowej w tym sezonie. Przy okazji meczu społeczność z Nowogrodźca również przeprowadziła zbiórkę pieniędzy, na której zebrano blisko 5000 zł. Pieniążki zostały przekazane dla walecznej Julki Faltyn.

klasa okręgowa - tabela

info: sport.boleslawiec.pl