Tym razem przyjrzymy się bliżej zespołom A-klasy, które grają w grupie 3. A zaczniemy standardowo od dołu. Dla większości drużyn runda jesienna trwała przez 14 kolejek ligowych. Dla większości, gdyż trzy mecze z udziałem Rybaka Parowej zostały przełożone na wiosnę.
Zryw Ubocze – miejsce 15 (8 pkt.) – nie będziemy się zbytnio rozwodzić – beniaminek spod Gryfowa rozegrał bardzo słabą rundę, punktując tylko w czterech rozegranych przez siebie spotkaniach. Wszystkie punkty Zryw zdobył na własnym terenie (zwycięstwa z Kolonią i Gromadką, remisy ze Spartą i Jaśnicą).
Rybak Parowa – miejsce 14 (9 pkt.) – drużyna praktycznie przez całą rundę borykała się z problemami kadrowymi – skład zespołu znacząco się odmłodził względem poprzednich sezonów, do gry wrócili zawodnicy, którzy dawno nie grali w piłkę. Pod koniec rundy sytuacja byłą na tyle napięta, ze nie wiadomo było, czy Rybak dokończy rundę. Paru zawodników dostało rozkaz bronienia granic, a trzy mecze udało się przełożyć na wiosnę. Czy w Parowej sytuacja unormuje się na tyle, że na wiosnę kadra będzie skompletowana? Zobaczymy.
LZS Niwnice – miejsce 13 (12 pkt) – Przeciętna runda Niwnic, chłopaków z tamtejszego LZS-u stać na lepsze wyniki, pokazali to choćby w Starych Jaroszowicach. Finalnie bilans jednak mają bardzo słaby i zasłużenie zajmują odległe miejsce w ligowej stawce.
GKS Tomaszów Bolesławiecki – miejsce 12 (14 pkt.) – od kilku lat GKS jest w tym samym miejscu. Daleko do środka tabeli, ale bezpiecznie nad strefą spadkową. W klubie zapanował lekki marazm, z którego ciężko im się wydostać. Mieli w tej rundzie kilka przebłysków, ale zdarzały się one zdecydowanie za rzadko.

GKS Gromadka – miejsce 11 (16 pkt.) – Po pierwszych kolejkach sezonu z klubu odszedł jeden z najlepszych zawodników GKS-u i widać było, że jego koledzy nie do końca wiedzą, jak poradzić sobie z tą sytuacją. W większości meczów GKS prezentował się bardzo przeciętnie, raz na jakiś czas pozytywnie jednak zaskakiwał, pokonując m.in. Ocice czy Spartę Zebrzydowa. W klubie potrzeba stabilizacji, bo piłkarze GKS-u w piłkę grać potrafią, ale brakuje jednak tego czegoś, co sprawiałoby, że będą regularniej punktować.
Orzeł Gościszów – miejsce 10 (17 pkt.) – początek rundy fatalny, wszyscy się zastanawiali, gdzie te Orły odleciały? Wysoko przegrane mecze, niepełny skład. Z czasem pokończyły się jednak wieczory kawalerskie, wesela, trzydziestki, osiemnastki, pępkowe i zaczęła się gra oraz marsz w górę tabeli. Aż szkoda dla Orła, że ta runda się skończyła, bo widać było, że z każdym weekendem się rozkręcają.

Kolonia Bolesławiec – miejsce 9 (17 pkt.) – zespół chimeryczny, który potrafił wygrać z faworytami meczu i doznać wysokich porażek z teoretycznie słabszymi rywalami. zdecydowanie lepsza pierwsza cześć rundy, w której beniaminek zdobył większość punktów. Zespół był uzależniony od obecności jednego ze swoich najlepszych graczy – Maćka Gossa. Gdy Goss grał, zazwyczaj były wyniki.

GKS Iwiny – miejsce 8 (17 pkt.) – Zespół, który praktycznie całą rundę grał w jedenastu, z obrońcą w bramce. Jak na takie problemy, ósme miejsce trzeba traktować w kategorii sukcesów. Czy GKS wzmocni się na wiosnę? Czas pokaże, jeśli tak się stanie, powinni utrzymać tę pozycję.

GKS Warta Bolesławiecka – miejsce 7 (17 pkt.) – drużyna, która z hukiem spadła z klasy okręgowej, miała być siłą napędową A-klasy. Niestety rzeczywistość szybko zweryfikowała piłkarskie umiejętności GKSu. Z każdym tygodniem kadra GKS-u robiła się węższa, najpierw odszedł m.in. Kacper Wojciechowski, potem poważnej kontuzji doznał jego brat. W trakcie rundy w Warcie doszło nawet do zmiany na stanowisku trenera, nie było jednak widać efektu nowej miotły. Pytanie czy coś się zmieni, gdy nowy trener przepracuje ze swoją ekipą cały okres przygotowawczy.
Sparta Zebrzydowa – miejsce 6 (20 pkt.) – zespół prowadzony przez Grzegorza Kmiecika miał się bić o awans i czujemy, że powinien być chyba wyżej w tabeli niż miejsce szóste. Potencjał z pewnością jest, ale w niektórych meczach tak głupio tracili punkty, tak razili nieskutecznością, że sami są sobie winni. Walka o mistrza jest już dla nich zakończona.

WKS Żarki Średnie – miejsce 5 (23 pkt.) – Solidny A-klasowiec, który zazwyczaj pokazuje wyższość drużynom z dołu tabeli, a i faworytom potrafi się postawić. Ofensywa zdecydowanie lepsza niż defensywa, jeśli wzmocnią skład dwoma-trzema dobrymi obrońcami, mogą włączyć się nawet do walki o podium.
LKS Ocice – miejsce 4 (23 pkt.) – Zaliczyli falstart w spotkaniu z Kolonią, potem zaczęli się rozkręcać na tyle, że w pewnym momencie zaczęliśmy ich wymieniać w gronie faworytów do awansu. Wtedy właśnie na przekór naszym słowom wpadli w głęboki kryzys, przegrali trzy mecze z rzędu i dali uciec czołówce. Czternaście punktów straty (w tym zaległy mecz) do lidera (którego de facto pokonali) raczej kończy ich szansę na wygranie ligi.

Jaśnica Opolno Zdrój – miejsce 3 (25 pkt.) – najwyżej notowany beniaminek, który dołączył do A-klasy tak trochę przez przypadek… i do tego z bardzo daleka. Ale są w naszej lidze i radzą sobie nad wyraz dobrze. Chyba nikt sienie spodziewał, że po jesieni będą aż tak wysoko. Wyrównany skład to ich atut. Mocni są zwłaszcza na własnym terenie, gdzie przez całą rundę zdołał wygrać tylko Brzeźnik.

KS Stare Jaroszowice – miejsce 2 (36 pkt.) – Chyba śmiało możemy napisać, że jest to jedna z dwóch drużyn, między którymi rozstrzygnie się sprawa awansu. Drużyna prowadzona przez Macieja Sawickiego jest jedynym niepokonanym zespołem, punkty stracili tylko trzykrotnie, remisując z Ocicami, Brzeźnikiem i… Niwnicami. Mają swój cel i będą do niego dążyć przez całą rundę wiosenną.

LZS Brzeźnik – miejsce 1 (37 pkt) – To LZS ruszy na rundę wiosenną z Pole Position. Drużyna Daniela Padewskiego wygrała dwanaście na czternaście meczów, w większości zdecydowanie i zasłużenie. Potknęli się dwa razy – przegrywając z Ocicami i remisując ze Starymi Jaroszowicami. Szeroka kadra zespołu to ich największy atut, choć im bliżej końca rundy jesiennej, tym na ławce rezerwowych było coraz bardziej pusto. Jak będzie w rundzie wiosennej? Walka o awans zapowiada się niezwykle ciekawie.

info: sport.boleslawiec.pl
More Stories
Oldboje BKS-u drudzy w Zawidowie
Maciej Sawicki nie jest już trenerem Starych Jaroszowic
Apis Jędrzychowice rezygnuje z IV ligi