W sobotę i w niedzielę odbyły się mecze ostatniej kolejki rozgrywek A-klasy w roku 2021, w niedzielę poznaliśmy drużynę, która przezimuje na fotelu lidera, została nią ekipa LZS Brzeźnik. Tuż za nimi KS Stare Jaroszowice, które bardzo wysoko wygrały w ten weekend i po cichu liczyły na potknięcie LZS-u. Na koniec pokaz siły dał LKS Ocice, który rozgromił swoich rywali.
Kolejka zaczęła się w sobotę, w Gromadce GKS podejmował Jaśnicę Opolno-Zdrój. Goście zagrali jedno z najlepszych spotkań w sezonie, nie pozwalając Gromadce w tym meczu praktycznie na nic, sami stwarzając sobie bardzo dużo sytuacji strzeleckich. Już w przerwie było praktycznie po meczu, Jaśnica prowadziła 3:0, po trafieniach Andrzeja Iwanickiego oraz dwóch trafieniach (oba z rzutów karnych) Grzegorza Deszcz. Jaśnica unikała gry długą piłką, konstruując dużo składnych i szybkich akcji, ich gra mogła się podobać, pokazali, że trzecia pozycja na koniec roku nie wzięła się znikąd i jest całkowicie zasłużona. Śmiało należy ich nazwać jedną z rewelacji tych rozgrywek.
Drugie sobotnie spotkania to rywalizacja pomiędzy Starymi Jaroszowicami a Kolonią Bolesławiec. Stare to drużyna, która jako jedyna w tej rundzie nie przegrała meczu, Kolonia gra w kratkę – potrafi przegrać z drużynami teoretycznie słabszymi, a wygrać z faworytami. W mecz dobrze weszli bolesławianie, już w pierwszej akcji mogli otworzyć wynik meczu, sztuka ta im się jednak nie udała. W pierwszych dwudziestu minutach, ku zaskoczeniu gospodarzy, to Kolonia starała się prowadzić grę, narzuciła swój styl gry, ale Stare przeczekały ten gorszy okres gry i z każdą minutą grali lepiej, pokazując, po co wyszli na boisko. Kolonia praktycznie grała do pierwszej straconej przez siebie bramki, potem wszystko się posypało i na boisku istniała już tylko drużyna wicelidera. Gdy Stare weszły już na swój odpowiedni poziom, ich gra mogła się podobać nawet neutralnemu kibicowi. Grali szybko i skutecznie w ofensywie, w defensywie bardzo szybko odbierali piłkę, wysoko doskakiwali do rywala. Do przerwy było 3:0 po trafieniach Kamila Nizioła, Tomasza Króla oraz Tymoteusza Szumiaty. Po przerwie podopieczni Macieja Sawickiego dorzucili jeszcze pięć bramek, trzykrotnie trafił Kacper Tur, po razie Kamil Tur i Kamil Nizioł. Stare wygrały i do niedzielnego popołudnia zajmowały pozycję lidera.
W niedzielą jako pierwsi na murawę wyszli piłkarze Sparty Zebrzydowa oraz LZS-u Niwnice. Tabela pozwalała z optymizmem patrzeć na ten mecz piłkarzom i kibicom Sparty. Niwnice nie grają w tym sezonie nic wielkiego, ale i Sparta potrafiła przegrać mecze, które powinna wygrać. Sparta biła głową w mur, długo nie mogąc pokonać bramkarza drużyny przyjezdnej. Zadanie zdobywania bramek ułatwiła podopiecznym Grzegorza Kmiecika czerwona kartka, którą ujrzał Patryk Masalski, piłkarz Niwnic. Po tym incydencie na boisku zrobiło się więcej miejsca i gospodarze potrafili to wykorzystać. Fakt, że na pierwszą bramkę kazali swoim kibicom czekać bardzo długo, ale lepiej późno niż wcale. Wynik w 79′ minucie otworzył Jacek Kot, a pięć minut przed końcem ustalił go Krzysztof Walęga. Sparta zwycięstwem zakończyła rundę, rundę chyba średnio udaną. Wielu kibiców widziało Spartę jako drużynę, walczącą o awans, tymczasem na półmetku tracą do lidera aż siedemnaście punktów i strata jest już z pewnością nie do odrobienia.
W Ocicach odbył się mecz jednostronny, na pojedynek z LKS-em przyjechał ostatni w tabeli Zryw Ubocze. Nieraz chwaliliśmy drużynę spod Gryfowa, zastanawialiśmy się, skąd tak słaby dorobek punktowy, ponieważ niejednokrotnie bardzo dobrze prezentowali się na A-klasowych murawach. W niedzielę, ktoś kto oglądał ich mecz po raz pierwszy, nie może dziwić się ich ostatniemu miejscu w tabeli. Zostali całkowicie zdominowani przez Ocice, przez cały mecz będąc tylko tłem dla świetnie dysponowanego LKS-u. Przyjezdni wyglądali naprawdę kiepsko, a każdy ich błąd został przez gospodarzy skrzętnie wykorzystany. Ocicom mało brakło, by wbić rywalowi dwubramkową liczbę goli, ostatecznie licznik zatrzymał się na dziewięciu trafieniach, zachowali przy tym czyste konto. Hat-trickami popisali się Patryk Pirożek i Mateusz Różnicki, dwa gole strzelił Rafał Ciaciek, dla którego było to trzynaste i czternaste trafienie w tym sezonie, jedną bramkę dołożył Grzegorz Karaban. Lepszego końca rundy kibice LKS-u nie mogli sobie wymarzyć, ich piłkarze uraczyli ich efektowną i efektywną grą, rok kończą na wysokim czwartym miejscu i gdyby nie kilka wpadek, teraz biliby się ze Starymi Jaroszowicami i Brzeźnikiem.
Wszystkie powyżej opisane mecze, były meczami, w których gole strzelała tylko jedna drużyna. Jedynym spotkaniem piętnastej kolejki, w którym przegrany nawiązał walkę, to mecz w Gościszowie, gdzie Orzeł podejmował Tomaszów Bolesławiecki. Wszystko zaczęło się dobrze dla gości, już w piątej minucie objęli oni prowadzenie, wynik otworzył Damian Ciesielski. Potem do głosu zaczęli dochodzić gospodarze, efektem tego wyrównanie na dziesięć minut przed przerwą, bramkę zdobył Robert Zarzycki. W drugiej połowie to Orzeł jako pierwszy wyszedł na prowadzenie, miało to miejsce w 78′ minucie, kiedy to strzał na bramkę zamienił Michał Bis. Piłkarze i kibice Orła z prowadzenia cieszyli się jedynie minutę, bo po chwili po raz drugi trafił Ciesielski. Nie minęły dwie minuty, a kibice oglądali kolejnego gola, ku ich zadowoleniu zdobył go ich piłkarz Jakub Pędlowski. Orzeł wygrał 3:2, mogło być więcej, ale rzut karny zmarnował Robert Zarzycki. Orzeł kończy rundę zdecydowanie lepiej niż ją zaczął, zimę spędzi na dziesiątym miejscu, ale ma tyle samo punktów co siódma Warta. Długo zajmowali miejsce w ostatniej trójce, potem jednak grali tak, jak przyzwyczaili nas do tego w ostatnich kilku sezonach. W Gościszowie można było zacząć zabawę, kibice odpalili racę i wspólnie z piłkarzami świętowali udane zakończenie rundy.
Ostatni mecz tej kolejki miał nam odpowiedzieć na pytanie, kto zostanie mistrzem jesieni. Brzeźnikowi, by osiągnąć cel, potrzebne było zwycięstwo z Żarkami Średnimi, remis pozwoliłby się cieszyć piłkarzom Starych. Obie drużyny były dość mocno osłabione, do Brzeźnika nie przyjechali bracia Czajkowscy, czyli czołowe postaci WKS-u. Z kolei na trybunach można było zobaczyć Świcę, Wójtowicza, Rudkowskiego czy Szwedo, czyli podstawowych graczy LZS-u. Początek spotkania nie należał do najciekawszych, mało było składnych akcji, dużo było walki w środku pola. Więcej ofensywnych wypadów było po stronie LZS-u i jeden z pierwszych zakończył się bramką. W 19′ minucie Józef Stempak zaczął swoje show, strzelając gola w ekwilibrystyczny sposób, dając swojej drużynie prowadzenie. Do przerwy było 1:0 i nic nie było jeszcze pewne. Worek z bramkami rozwiązał się niedługo po przerwie, jak już Brzeźnik zaczął strzelać, to kilkukrotnie. W 53′, w 54′ i w 61′ minucie padły decydujące ciosy, które pogrążyły trzecią (przed rozpoczęciem kolejki) drużynę tabeli. Bramki kolejno strzelali Marcin Tofil, Józef Stempak oraz Michał Cieślak. Wynik na 5:0 ustalił w 71′ minucie Józef Stempak, kompletując tym samym hat-tricka. Brzeźnik wygrał zasłużenie i na półmetku rozgrywek jest przed Starymi Jaroszowicami. Nic to jednak nie znaczy, przewaga jednego punktu, w perspektywie czternastu kolejnych meczów, to bardzo niewiele.
W piętnastej kolejce pauzował GKS Iwiny, natomiast mecz Warty z Bolesławieckiej z Rybakiem Parowa został przełożony na inny termin.
GKS Gromadka | – | Jaśnica Opolno-Zdrój | 0:3 |
Deszcz (2), Iwanicki | |||
KS Stare Jaroszowice | – | Kolonia Bolesławiec | 8:0 |
Kacper Tur (3), K.Nizioł (2), Szumiata, T.Król, Kamil Tur | |||
Sparta Zebrzydowa | – | LZS Niwnice | 2:0 |
Kot, K.Walęga | |||
LKS Ocice | – | Zryw Ubocze | 9:0 |
Pirożek (3), M.Różnicki (3), Ciaciek (2), G.Karaban | |||
Orzeł Gościszów | – | GKS Tomaszów Bolesławiecki | 3:2 |
Zarzycki, Bis, J.Pędlowski | Ciesielski (2) | ||
LZS Brzeźnik | – | WKS Żarki Średnie | 5:0 |
Stempak (3), Tofil, Cieślak |
1. | LZS Brzeźnik | 14 | 37 | 57-20 |
2. | KS Stare Jaroszowice | 14 | 36 | 74-18 |
3. | Jaśnica Opolno-Zdrój | 13 | 25 | 30-26 |
4. | LKS Ocice | 13 | 23 | 34-13 |
5. | WKS Żarki Średnie | 14 | 23 | 37-34 |
6. | Sparta Zebrzydowa | 14 | 20 | 41-29 |
7. | GKS Warta Bolesławiecka | 13 | 17 | 33-36 |
8. | GKS Iwiny | 14 | 17 | 23-30 |
9. | Kolonia Bolesławiec | 14 | 17 | 28-45 |
10. | Orzeł Gościszów | 14 | 17 | 34-48 |
11. | GKS Gromadka | 14 | 16 | 28-44 |
12. | GKS Tomaszów Bolesławiecki | 14 | 14 | 25-36 |
13. | LZS Niwnice | 14 | 12 | 32-32 |
14. | Rybak Parowa | 11 | 9 | 17-51 |
15. | Zryw Ubocze | 14 | 8 | 33-64 |
Klasyfikacja strzelców A-klasy
1.Tomasz Król (KS Stare Jaroszowice) – 22 goli
2.Kamil Nizioł (KS Stare Jaroszowice) – 15 goli
3.Józef Stempak (LZS Brzeźnik), Damian Brzęk (WKS Żarki Średnie), Rafał Ciaciek (LZS Ocice) – 14 goli
More Stories
BKS postrachem czołówki
W Gromadce nie przestraszyli się pogody…
Sparingi weekendu 11-12 marca