Nienajlepiej, bo od porażki, rozpoczęli siatkarze BTSu Elektros Bolesławiec półfinałowy turniej barażowy o awans do II ligi, który rozgrywany jest na Hali Sportowo-Rehabilitacyjnej w Drezdenku w okolicach Gorzowa Wlkp.
W tym przypadku nie ma co załamywać się, czy popadać w jakąś traumę. Terminarz został tak ułożony, że bolesławianie w pierwszym spotkaniu trafili od razu na faworyta tego turnieju (według oceny innych drużyn) – Jawor Mineral AZS Częstochowę, którego celem jest awans do II ligi i nie ukrywał tego przed meczem sam trener – Robert Szczerbaniuk.
Na każdym takim turnieju ważne jest to, żeby dobrze wejść w niego, najlepiej wygrywając pierwsze spotkanie. Ta sztuka nie udała się naszym siatkarzom, ale gra, jaką zaprezentowali w starciu z AZSem napawa optymizmem przed kolejnymi meczami.
W pierwszym secie obie ekipy pokazały wyrównany poziom. Od samego początku widać było, że spotkały się ze sobą drużyny prezentujące podobny poziom siatkarski. Świadczyć o tym może fakt, że żadna ze stron nie mogła odskoczyć przeciwnikom na więcej niż 2 oczka. Gdy set wchodził w decydującą fazę, BTS Elektros Bolesławiec prowadził z AZSem 21:19 i ku zaskoczeniu to BTS był stroną kontrolującą grę. Po kilku wymianach ciosów z obu stron i dobrym podwójnym bloku przy ataku częstochowian z prawego skrzydła, przewaga wzrosła do 3 punktów (20:23) i BTS był na dobrej drodze by sprawić niespodziankę już w pierwszym secie. Ale po tej akcji nastąpiło coś, na co nie byliśmy przygotowani. Po 20 minutach dobrej gry przyszedł przestój i to w najważniejszym momencie pierwszego seta. AZS Częstochowa zdobyła 5 punktów z rzędu i wygrała tego seta, którego na dobrą sprawę powinna przegrać.
Drugi set to swego rodzaju powtórka pierwszej części partii. Prowadzenie zmieniało się w trakcie seta i nie było większe niż dwa oczka. BTS prowadził w międzyczasie 11:13, by po chwili stracić 4 punkty. Od tego momentu to AZS Częstochowa prowadziła grę i utrzymywała minimalną przewagę. Przy stanie 22:21 akademicy zaatakowali piłkę z lewego skrzydła i trafili na nasz blok, który minimalnie okazał się niedokładny – wprawdzie piłka wróciła na stronę AZSu, ale wylądowała na aucie, tuż przy linii bocznej. W kolejnej akcji niedokładne przyjęcie BTSu sprawiło, że częstochowianie mogli wyprowadzić kontr atak, który okazał się skuteczny (21:24) na tyle, że bolesławianie musieli bronić piłkę setową. Za pierwszym razem ta sztuka się udała, ale po własnej zagrywce doszło jeszcze do obustronnej wymiany, z której szczęśliwie zwycięsko wyszli przeciwnicy i zdobyli 25 punkt.
W pierwszej części seta pierwszego obraz gry był taki sam, jak w dwóch poprzednich partiach. Dobre akcje z obu stron, praktycznie taka sama liczba błędów własnych po obu stronach siatki tylko utwierdzały, że spotkały się dwie wyrównane ekipy. Żadna ze stron, nie była w stanie uciec przeciwnikowi. Wynik w okolicach remisu utrzymywał się do stanu 14:14. Dobra zagrywka BTSu oraz dobrze funkcjonujący blok prawił, że bolesławianie po kilku akcjach odskoczyli rywalom na 3 oczka (15:18), a następnie po dobrej zagrywce i wyprowadzeniu kontr ataków powiększyli przewagę do 4 punktów (18:22). Bolesławianie nie popełnili błędów z pierwszego seta i doprowadzili do stanu 2:1 w setach.
Trzeci set był niestety najsłabszym setem w wykonaniu BTS Elektros Bolesławiec. Jeszcze początek nie zwiastował niczego niedobrego (5:5), ale kolejnych kilka punktów zdobyli częstochowianie i przewaga wyniosłą 6 oczek (12:6). Wyraźnie nakręceni akademicy złapali wiatr w żagle i nie pozwolili bolesławianom na odrobienie tak dużej straty, a na domiar złego powiększyli przewagę nawet do 9 punktów (19:10). W tym okresie BTSowi nic nie wychodziło. Cały set zakończył się wynikiem 25:17 i zwycięstwem Jawor Mineral AZS Częstochowa 3:1.
W przekroju całego spotkania BTS Elektros Bolesławiec nie był zespołem gorszym od AZSu. W wielu momentach to bolesławianie prowadzili grę i narzucali tempo spotkania. Przydarzyły się dwa słabsze okresy w całym spotkaniu: pod koniec pierwszego seta i w czwartym secie. Wykorzystali to przeciwnicy i dzięki temu wygrali cały mecz. Przede wszystkim szkoda, żę nie udało się wygrać seta pierwszego, bo być może cały mecz potoczył by się zupełnie inaczej. Jeśli “elektryczni” utrzymają taką dyspozycję przeciw gospodarzom turnieju i drużynie z Opola, to mogą liczyć na awans do turnieju finałowego.
Jawor Mineral AZS Częstochowa – BTS Elektros Bolesławiec 3:1 (25:23, 25:22, 22:25, 25:17)
Po meczu, specjalnie dla nas, obaj trenerzy podsumowali spotkanie:
W pierwszym spotkaniu dnia gospodarze, KS Atak Gorzów Wlkp. pokonał po tie-breaku zespół Licon Uni Opole 3:2 (25:21, 25:18, 25:27, 30:32, 15:10)
Tabela turnieju po pierwszym dniu:
mecze | pkt. | sety | małe pkt. | +/- | ||
1. | Jawor Mineral AZS Częstochowa | 1 | 3 | 3:1 | 97:87 | +10 |
2. | KS Atak Gorzów Wlkp. | 1 | 2 | 3:2 | 120:108 | +12 |
3. | Licon Uni Opole | 1 | 1 | 2:3 | 108:120 | -12 |
4. | BTS Elektros Bolesławiec | 1 | 0 | 1:3 | 87:97 | -10 |
Kolejne mecze:
Dzień II – sobota (10.04.2021) | |
godz. 16.00 | Licon Uni Opole – Jawor Mineral AZS Częstochowa |
godz. 18.30 | KS Atak Gorzów Wlkp. – BTS Elektros Bolesławiec |
Dzień III – niedziela (11.04.2021) | |
godz. 11.00 | BTS Elektros Bolesławiec – Licon Uni Opole |
godz. 13.30 | KS Atak Gorzów Wlkp. – Jawor Mineral AZS Częstochowa |
More Stories
PSP Oxpress i SP Raciborowice z awansem do zawodów strefowych w plażowej piłce siatkowej
Igrzyska Młodzieży Szkolnej: Oxpress i SP 4 najlepsze na piasku
Mistrzostwa Gminy Bolesławiec Igrzysk Młodzieży w plażowej piłce siatkowej rozstrzygnięte