Chęci to za mało – porażka GKS Volley Gromadki w Nowej Soli

Wyjazdowego meczu z wiceliderem PikoSport III Dolnośląsko-Lubuskiej Ligi Kobiet nie można uważać za udany. Porażka 3:0 (25:12, 25:8, 25:13) z UKS Ares LO Nowa Sól pokazała, że same dobre chęci do gry nie wystarczą.

Przeciwniczki, o wiele bardziej doświadczone, potrafiły wyprowadzić skuteczny atak. Mimo dobrej asekuracji i ogromnej woli walki zabrakło po raz kolejny umiejętności, by nawiązać równorzędną walkę z wyżej notowanym rywalem. Choć dziewczęta z Gromadki miały krótkie, dobre fragmenty gry (w odbiorze piłki, czy kilka efektownych bloków), nie trwały one zbyt długo i po nich traciły seryjnie punkty.

Jak mówią same zawodniczki: Liczyłyśmy się z tym, że nie będzie łatwo i nie liczyłyśmy na zwycięstwo, ale pozostaje smutek, że nie mogłyśmy zagrać jak równorzędny przeciwnik z zespołem z Nowej Soli. To z pewnością podbudowałoby nas wewnętrznie i dodało skrzydeł drużynie. Jak widać, na taki sukces jeszcze trochę musimy poczekać i przede wszystkim dalej ciężko pracować, by dorównać zespołom, które w przeciwieństwie do nas mają i lepsze zaplecze, i kilkuletnie doświadczenie w lidze.

UKS Ares LO Nowa Sól – GKS Volley Gromadka 3:0 (25:12, 25:8, 25:13)

GKS Volley Gromadka: Ozimek, Dębska, Lampart, Jośko, Ferens, Stadnik, Stróżyńska, Kaczanowska

My życzymy powodzenia w następnych meczach i liczymy na bardziej wyrównaną grę w poszczególnych setach, bo tego zdecydowanie brakuje. No i czekamy, może nie na wygranie od razu meczu, ale urwanie przeciwniczkom choćby seta.

info: GKS Volley Gromadka/sport.boleslawiec.pl