Wydarzenia sportowe w okolicy

PN
WT
ŚR
CZW
PT
SOB
NIE
28
29
30
31
1
2
3
Events for 1 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 2 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 3 wrzesień
Brak wydarzeń
4
5
6
7
8
9
10
Events for 4 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 5 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 6 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 7 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 8 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 9 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 10 wrzesień
Brak wydarzeń
11
12
13
14
15
16
17
Events for 11 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 12 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 13 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 14 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 15 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 16 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 17 wrzesień
Brak wydarzeń
18
19
20
21
22
23
24
Events for 18 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 19 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 20 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 21 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 22 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 23 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 24 wrzesień
Brak wydarzeń
25
26
27
28
29
30
1
Events for 25 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 26 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 27 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 28 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 29 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 30 wrzesień
Brak wydarzeń
23 września 2023

Bez niespodzianek w A-klasie


Za nami XXIV seria gier w A-klasie – była to kolejka bez nawet najmniejszej niespodzianki – swoje mecze solidarnie wygrywały drużyny wyżej notowane w tabeli. Przyszłość Dłużyna co prawda napędziła strachu rezerwom BKS-u, ale finalnie nie udało wywieźć im się z Bolesławca choćby punktu. Reszta spotkań to pojedynki, w której zwycięzcy ani przez chwile nie byli zagrożeni.

Najbardziej wyrównane spotkanie to w/w mecz w Bolesławcu – będąca w coraz gorszej sytuacji Przyszłość dzielnie stawiła czoła rezerwom BKS-u. Do przerwy gospodarze, po dwóch bramkach Pawła Rissmanna, prowadzili 2:1, bramkę kontaktową dla przyjezdnych zdobył Miłosz Szuper. Pierwsza połowa mogła zakończyć się remisem, lecz goście nie wykorzystali rzutu karnego. W drugiej połowie długo nic się nie działo, ale jak już zaczęło, to emocji nie zabrakło. Gdy Mirosław Markowski na cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry podwyższał na 3:1, kibicom mogłoby się wydawać, że jest już po wszystkim. Dłużyna się nie poddała i po raz drugi tego dnia złapała kontakt z bolesławiecką drużyną – tym razem drogę do bramki “Kempesa” znalazł Mariusz Bartosik. Minutę później czwartą bramkę dla BKS-u zdobył Jakub Kwoczka, ale i ten cios nie położył na deski Przyszłości, którzy sami po chwili wyprowadzili kolejny. Bramka Dawida Grudnia z doliczonego czasu to był jednak ostatni gol w spotkaniu i BKS po thrillerze w końcówce przypisał sobie do swojego konta kolejne trzy punkty.

Drugi sobotni pojedynek odbył się w Niwnicach, do których przyjechał GKS z Warty Bolesławieckiej. Do przerwy wszystko układało się zgodnie z planem gospodarzy – prowadzili oni 1:0 po trafieniu Bartłomieja Kruczkowskiego. Druga połowa zaczęła się kapitalnie dla podopiecznych Zbigniewa Grzybowskiego – w 49′ byli oni już na prowadzeniu po golach Filipa Palczewskiego i Patryka Zatwarnickiego. GKS był na fali i udokumentował to na dziesięć minut przed końcem rywalizacji, kiedy to Filip Palczewski zdobył swojego drugiego gola, ustalając wynik meczu i pieczętując zwycięstwo swojej ekipy.

W niedzielę do Ocic udał się prezentujący ostatnio dobry futbol GKS Tomaszów Bolesławiecki. Na ich nieszczęście w tej kolejce trafili na rywali ze ścisłej czołówki ligi i dostali od nich potężną lekcję futbolu. Piłkarze, prowadzeni przez Zbigniewa Szewczyka byli w tym meczu tylko tłem dla świetnie dysponowanego LKS-u, i ani razu nie potrafili pokonać bramkarza miejscowych. Gospodarze z kolei byli pod bramką GKS-u bardzo skuteczni, aż siedmiokrotnie znajdując drogę do siatki. Dwukrotnie uczynili to Rafał Ciaciek oraz Dawid Drapan, po golu dołożyli Krzysztof Pachołek, Szymon Długosz oraz Dariusz Jakieła.

W końcu wygrała bolesławiecka Kolonia! Tym razem na jej drodze stanął WKS Żarki Średnie. Do przerwy było jeszcze remisowo, ale w drugiej połowie koncert zagrali piłkarze z Bolesławca. Rola pierwszoplanowa przypadła Maciejowi Gossowi, który po kwadransie drugiej części gry miał już na koncie hat-tricka. Później strzelali jeszcze Kacper Jeziorny i Mateusz Ziemniak i gospodarze mogli zacząć świętować przekonujące zwycięstwo.

Lider ze Świętoszowa znowu pokazał klase, a mierzył się z potrafiącą w takich właśnie meczach sprawiać niespodziankę Spartą Zebrzydowa. Choć mecz należał do tych z gatunków wyrównanych i emocjonujących, to końcowe zwycięstwo 4:1 wydaje się być dość pewne. Trzy punkty dla “Wojskowych” zapewniły gole Marcina Łojko, Łukasza Rudyka, Patryka Moczały oraz Kamila Maleszewskiego. Ten ostatni trafił w niedzielę dwukrotnie, jednak raz do niewłaściwej bramki.. Twardy wygrał i wciąż wydaje się być niedościgniony dla goniącego go GKS-u Raciborowice.

Po dwóch domowych porażkach w końcu obudził się Orzeł Gościszów, który udał się do Gromadki, by stawić czoła miejscowemu GKS-owi. Już od pierwszych minut nie było wątpliwości, kto tego dnia jest lepszy i kto ma większe szanse na zwycięstwo. Już do przerwy było 0:3, druga część gry przyniosła jeszcze więcej goli i znów wszystkie były autorstwa piłkarzy drużyny przyjezdnej. W kapitalnej formie byli tego dnia zdobywcy trzech goli Maciej Jadach oraz Jan Łaniocha. Wynik spotkania w samej końcówce ustalił Oliwer Torba.

Kolejkę zamykał mecz w Raciborowicach, wicelider gościł ekipę z Osiecznicy. Worek z bramkami rozwiązał się w 41′, kiedy to kolejne piękne trafienie zanotował Karol Nikodem. Jeszcze przed przerwą wynik podwyższył będący w coraz wyższej formie Dawid Janczyk. Chwilę po rozpoczęciu drugiej połówki Marek Małecki skutecznym strzałem dał nadzieję Leśnikowi na powalczenie choćby o punkt. Niestety, dla Osiecznicy, zadanie utrudnił im Bartosz Skorupa, który w ciągu pięciu minut obejrzał dwie żółte kartki i zadanie gonienia wyniku stawało się w tym momencie coraz trudniejsze. Raciborowice przejęły inicjatywę, ale długo nie przekładało się to na kolejne gole. Zabójcze było ostatnie dziesięć minut, wtedy to Orły Pitery rzuciły się do ataków i dorzuciły kolejne trzy gole, z których dwa zdobył Janczyk, a jednego nie kto inny jak Radosław Pawlusiński. GKS kontynuuje serię zwycięstw, była to ich dziewiąta wygrana z rzędu. Wciąż jednak nie pozwala im to na zbliżenie się do lidera i awans wydaje się sprawą coraz bardziej odległą…

BKS II BolesławiecPrzyszłość Dłużyna4:3
Rissmann (2), Kwoczka,
Markowski
Bartosik, Grudzień,
Szuper
LZS NiwniceGKS Warta Bolesławiecka1:3
KruczkowskiF.Palczewski, Zatwarnicki
LKS OciceGKS Tomaszów Bol.7:0
Ciaciek (2), Drapan (2),
Pachołek, S.Długosz,
Jakieła
Kolonia BolesławiecWKS Żarki Średnie5:0
Goss (3), Jeziorny,
Zimniak
Twardy ŚwiętoszówSparta Zebrzydowa4:1
Rudyk, Łojko,
Moczała, Malaszewski
b.samobójcza
GKS GromadkaOrzeł Gościszów0:7
M.Jadach (3), Łaniocha (3),
Torba
GKS RaciborowiceLeśnik Osiecznica5:1
Janczyk (3), Nikodem,
Pawlusiński
Małecki

W czwartek, 18 maja 2023 roku został rozegrany mecz awansem z 27 kolejki. GKS Iwiny podejmowały rezerwy BKSu Bolesławiec. Mecz rozstrzygnął się już w pierwszej połowie, gdzie padło 5 goli.

GKS IwinyBKS II Bolesławiec1:4
NajdekRissmann (2), Kliwak
Posadowski

A-klasa 2022/2023

 DRUŻYNYMECZEPUNKTYBRAMKI
1 GKS RACIBOROWICE
2875163:26
2 TWARDY ŚWIĘTOSZÓW
2773116:18
3 LKS OCICE
275569:33
4 BKS II BOLESŁAWIEC
275191:561
5 ORZEŁ GOŚCISZÓW 274885:49
6 GKS WARTA BOLESŁAWIECKA
274664:60
7 KOLONIA BOLESŁAWIEC
274563:52
8 WKS ŻARKI ŚREDNIE
274069:72
9 SPARTA ZEBRZYDOWA
273762:67
10 LEŚNIK OSIECZNICA
272745:77
11 LZS NIWNICE
272668:96
12 GKS IWINY
272133:83
13 GKS TOMASZÓW BOLESŁAWIECKI
272042:91
14 GKS GROMADKA
271629:111
15 WKS PRZYSZŁOŚĆ DŁUŻYNA
27945:137

info: sport.boleslawiec.pl

Facebook Comments