Trzy mecze w sobotę, cztery w niedzielę – tak rozkładał się plan gier XX kolejki klasy A. Były mecze wyrównane, jak te w Ocicach i Gościszowie, były również tzw. “do jednej bramki” jak w Warcie Bolesławieckiej czy Świętoszowie. Różnica między liderem i wiceliderem nie zmieniła się, a rywalizacja powoli zaczyna wchodzić w decydującą fazę.
Wszystko zaczęło się w Ocicach, do których przyjechał drugi zespoł BKS-u Bolesławiec. LKS jest u siebie bardzo groźnym zespołem, więc BKS II nie mógł spodziewać się łatwej przeprawy. Spotkanie świetnie rozpoczęło się dla miejscowych, już w szóstej minucie gospodarzy na prowadzenie wyprowadził niezawodny w ostatnim czasie Rafał Ciaciek. Sytuacje były z jednej i z drugiej strony, ale wynik długo, nawet bardzo długo się nie zmieniał. A mógł zmienić się jeszcze w pierwszej połowie, ale szansy na doprowadzenie do remisu nie wykorzystał Eryk Kliwak, który zmarnował “jedenastkę”. Co się odwlecze, to nie uciecze i BKS w końcu dopiął swego – punkt BKS-owi na dziesięć minut przed końcem zapewniło trafienie Kamila Kowalskiego. Obie ekipy miały tego dnia swoje sytuacje i zarówno jedni, jak i drudzy, mogli przechylić zwycięską szalę na swoją stronę, brakowało jednak skuteczności.
Drugi sobotni mecz to pojedynek pomiędzy Spartą Zebrzydowa a GKS-em Iwiny. Przeważającą stroną tej rywalizacji byli gospodarze, którzy prowadzili już po pierwszej połowie, po golu Tomasza Dybała. W drugiej połowie Sparta kontrolowała grę i dorzuciła kolejne dwie bramki, tym razem na listę strzelców wpisywali się Szymon Fita oraz najlepszy strzelec Sparty Robert Kumoś. Zwycięstwo Sparty w pełni zasłużone.
W Niwnicach zmierzył się miejscowy LZS z bolesławiecką Kolonią. Na boisku było 3:2 dla Niwnic, dziś jednak dostaliśmy informację, że wynik został zweryfikowany na 3:0 dla Niwnic. Nie mamy jeszcze wiedzy, co było przyczyną walkowera, ale jeśli się dowiemy, na pewno przy okazji Was poinformujemy.
Kolejne dwa mecze to zdecydowane pogromy, więc nie będziemy się o nich długo rozwodzić. Do Warty Bolesławieckiej przyjechał GKS z Gromadki, który w ostatnich trzech meczach nie zainkasował żadnego punktu, strzelając tylko jednego gola, a tracąc trzynaście. Można więc było wskazywać jako faworytów gospodarzy z Warty. I z tej roli wywiązali się znakomicie. Choć do przerwy było jedynie 2:0, to w drugiej połowie na dobre rozwiązali oni worek z bramkami. Do wysokiej wygranej najbardziej przyczynili się Kacper Makosiej oraz Piotr Palczewski, którzy zdobyli po trzy gole. Po jednym trafieniu dołożyli Artur Mikołajczyk, Ksawery Sobiecki, Dominik Twardowski oraz Aleksander Pyrka. Goście uratowali honor, ale jeden gol to wszystko, na co stać ich było tego dnia – bramkarza Warty pokonał Mateusz Fila.
Również dziesięć goli zaaplikowali swoim rywalom piłkarze Twardego Świętoszów. Z tą małą różnicą, że żadnego nie dali sobie wbić. Rozzłoszczony lider po remisie z BKS-em II, przejechał się po przedostatniej w tabeli Przyszłości Dłużyna, a formą strzelecką błysnął Marcin Łojko, autor czterech bramek. Hattrickiem popisał się wicelider klasyfikacji strzelców Patryk Moczała, dwie bramki dorzucił Miłosz Drewniak, na listę strzelców wpisał się również kapitan Marcin Piaśnik. Twardy w końcu wygrał przekonująco, tak jak przyzwyczaił nas do tego jesienią.
Derbowy pojedynek rozegrany został w Raciborowicach, do których udali się podopieczni Zbigniewa Szewczyka, czyli GKS Tomaszów Bolesławiecki. “Orły Pitery” przed tygodniem wygrały na trudnym terenie w Ocicach 4:1 i do pojedynku przystępowali na fali. Odmienne nastroje są w Tomaszowie, które choć na wiosną grają dużo lepiej niż jesienią, to wciąż zamykają tabelę. Derbowy pojedynek zakończył się zwycięstwem gospodarzy, w stosunku identycznym jak przed tygodniem. Końcowy wynik to nie jedyna podobizna pomiędzy tym meczem, a rywalizacją w Ocicach. GKS Raciborowice w obu tych meczach tracił bramki jako pierwszy, a wynik odmieniali ci sami strzelcy – znów dwukrotnie trafił Janczyk i po razie Karpowicz oraz Pawlusiński. Ten ostatni został przez miejscowych kibiców wybrany MVP niedzielnego meczu i w nagrodę dostanie m.in. worek cementu.
Ostatni zaplanowany na XX kolejkę mecz odbył się w Gościszowie, gdzie przyjezdnym nigdy nie gra się łatwo. Tym razem stawić czoła piłkarzom i licznej publice z Gościszowa musieli piłkarze Leśnika Osiecznica. W pierwszej połowie kibice zgromadzenie w gościszowskim “parku” zobaczyli mecz walki, w którym żadna ze stron nie odpuszczała, ale nie zobaczyli tego co w piłce najważniejsze – bramek. Na pierwszą musieli czekać do 57′ i na szczęście dla miejscowych fanów – był to gol dla ich ukochanego Orzełka. Na listę strzelców wpisał się Wojciech Machnio i trybuny od razu ożyły. Goście odpowiedzieli po kwadransie, a do wyrównania doprowadził Tomasz Rychter. Gdy na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry, Maciej Jadach strzelał swojego ósmego gola w sezonie, nikt w Gościszowie nie spodziewał się, że Orzeł tego meczu nie wygra. A jednak.. w jednej z ostatnich akcji meczu trybuny uciszył Artur Broszko. Dla “brązowego” był to pierwszy gol w sezonie 2022/2023, ale dający jakże dużo radości. Wszak mało kto wywozi punkty z Gościszowa – była to dopiero druga taka sytuacja w tym sezonie, na dziewięć rozegranych dotąd meczów.
LKS Ocice | – | BKS II Bolesławiec | 1:1 |
Ciaciek | Kowalski | ||
Sparta Zebrzydowa | – | GKS Iwiny | 3:0 |
R.Kumoś, Dybał, Fita | |||
LZS Niwnice | – | Kolonia Bolesławiec | 3:0 (wo.) |
GKS Warta Bol. | – | GKS Gromadka | 10:1 |
Makosiej (3), Palczewski (3), Mikołajczyk, Sobiecki, D.Twardowski, A.Pyrka | M.Fila | ||
GKS Raciborowice | – | GKS Tomaszów Bol. | 4:1 |
Janczyk (2), Karpowicz, Pawlusiński | Ciesielski | ||
Twardy Świętoszów | – | Przyszłość Dłużyna | 10:0 |
Łojko (4), Moczała (3), Drewniak (2), Piaśnik | |||
Orzeł Gościszów | – | Leśnik Osiecznica | 2:2 |
Machnio, M.Jadach | Rychter, Broszko |
A-klasa 2022/2023
DRUŻYNY | MECZE | PUNKTY | BRAMKI | |
---|---|---|---|---|
1 | GKS RACIBOROWICE | 28 | 75 | 163:26 |
2 | TWARDY ŚWIĘTOSZÓW | 27 | 73 | 116:18 |
3 | LKS OCICE | 27 | 55 | 69:33 |
4 | BKS II BOLESŁAWIEC | 27 | 51 | 91:561 |
5 | ORZEŁ GOŚCISZÓW | 27 | 48 | 85:49 |
6 | GKS WARTA BOLESŁAWIECKA | 27 | 46 | 64:60 |
7 | KOLONIA BOLESŁAWIEC | 27 | 45 | 63:52 |
8 | WKS ŻARKI ŚREDNIE | 27 | 40 | 69:72 |
9 | SPARTA ZEBRZYDOWA | 27 | 37 | 62:67 |
10 | LEŚNIK OSIECZNICA | 27 | 27 | 45:77 |
11 | LZS NIWNICE | 27 | 26 | 68:96 |
12 | GKS IWINY | 27 | 21 | 33:83 |
13 | GKS TOMASZÓW BOLESŁAWIECKI | 27 | 20 | 42:91 |
14 | GKS GROMADKA | 27 | 16 | 29:111 |
15 | WKS PRZYSZŁOŚĆ DŁUŻYNA | 27 | 9 | 45:137 |
info: sport.boleslawiec.pl
More Stories
Oldboje BKS-u drudzy w Zawidowie
Maciej Sawicki nie jest już trenerem Starych Jaroszowic
Apis Jędrzychowice rezygnuje z IV ligi