Druga kolejka fazy półfinałowej I Ligi Siatkówki Mężczyzn za nami. W niej BTS Elektros Bolesławiec walczył w meczu wyjazdowym w Miliczu z liderem rozgrywek – MUKS Ziemii Milickiej. Nasz zespół łatwo skóry nie sprzedał.
Już pierwszy set pokazał, że bolesławiecki team nie przyjechał do Milicza aby się przed liderem położyć. A wręcz przeciwnie, to BTS nadawał ton grze często spychając rywali do defensywy. Efektem tego była pewna wygrana “elektrycznych” 25:20. W drugim secie ponownie miejscowi kibice zgormadzeni w “Milickiej Twierdzy”, jak zwykli nazywać arenę zmagań swoich pupili, musieli przecierać oczy ze zdumienia, gdyż na tablicy wyników było 0:2. Po początkowej przewadze gospodarzy podopieczni Roberta Walkowiaka odrobili straty i wygrali 25:23.
W przerwie pomiędzy setem drugim a trzecim musiały paść ostre słowa w milickim obozie, bo gra gospodarzy uległa poprawie. Bolesławianie walczyli, ale strata w tym secie do MUKSu była już zbyt duża i było wiadomo, że sensacji w postaci zwycięstwa BTSu 0:3 tego dnia nie będzie. Czwarta odsłona tego arcyciekawego pojedynku również nie zakończyła spotkania. W niej drużyna gospodarzy kontynuowała solidną grę i mimo prób przełamania przez BTS wyniku, miliczanie zwyciężyli 25:21doprowadzając do tie-breaka.
A ten trzymał w napięciu do ostatniej piłki. Oba zespoły chciały przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Każda z drużyn miała w górze piłkę meczową, jednak więcej zimnej krwi zachowali miejscowi i wygrali tie-breaka na przewagi 17:15.
BTS pomimo porażki, że może być zadowolony ze swojej gry. Pokazali, że nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa w tym sezonie, że choć sytuacja po rozegraniu dwóch z sześciu kolejek nie jest jakaś optymistyczna, bo strata do 4 miejsca to już 5 punktów, że to jednak przed Elktrosem dwa spotkania z Gwardią Wrocław, hotele która wydaje się być najsłabszą ekipą na tym etapie rozgrywek i mecze z Miliczem oraz Obornikami na własnym parkiecie, że co powinno być atutem w tych starciach. Jeśli gra ekipy Roberta Walkowiaka będzie wyglądała tak, jak w Miliczu, to możemy być pewni walki i emocji do samego końca ligi.
Że swojej gry.
MUKS Ziemi Milickiej Milicz – BTS Elektros Bolesławiec | 3:2 (20:25, 23:25, 25:18, 25:21, 17:15) |
Dolnośląska I liga gr. C (III liga mężczyzn)
Zespół | Mecze | Punkty | LZ | Sety | Małe Punkty | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | MUKS Ziemi Milickiej Milicz | 9 | 21 | 7 | 23:10 | 769:663 |
2 | Chełmiec MZB Wałbrzych | 9 | 16 | 6 | 18:17 | 771:757 |
3 | SPS Modeko Brzeg Dolny | 9 | 14 | 5 | 19:16 | 762:775 |
4 | Kurcze Pieczone i TechniSat Oborniki Śląskie | 9 | 14 | 4 | 17:16 | 738:721 |
5 | BTS Elektros Bolesławiec | 9 | 14 | 4 | 18:17 | 769:767 |
6 | Chemeko-System Gwardia Wrocław Academy | 9 | 2 | 1 | 7:26 | 663:788 |
Pozostałe mecze w grupie C (2 kolejka fazy półfinałowej)
Chemeko-System Gwardia Wrocław Academy – Chełmiec MZB Wałbrzych | 1:3 (25:23, 22:25, 19:25, 18:25) |
Kurcze Pieczone i TechniSat Oborniki Śląskie – SPS Modeko Brzeg Dolny | 3:1 (25:18, 25:20, 18:25, 25:21) |
info: sport.boleslawiec.pl
More Stories
III miejsce w strefie jeleniogórskiej dla dziewcząt z Żeliszowa
Szybkie trzy do zera! – BTS Elektros ograł lidera
Siatkarki I LO czwarte w województwie