Już w najbliższy weekend startuje runda wiosenna IV ligi w grupie zachodniej, w której gra bolesławiecki BKS.
Pierwsze 5 kolejek spotkań podopiecznie Sebastiana Tylutkiego rozegrają na własnym obiekcie. A to wszystko dlatego, że na początku obecnie trwającego sezonu były problemy związane ze stadionem przy ul. Spółdzielczej i wówczas BKS rozgrywał kilka spotkań z rzędu na wyjazdach. O to jak się przedstawia rozkład jazdy na najbliższe weekendy:
BKS Bolesławiec | – | Karkonosze J. Góra | 4 marca | |
BKS Bolesławiec | – | Sokół Jerzmanowa | 11-12 marca | |
BKS Bolesławiec | – | Prochowiczanka Prochowice | 18-19 marca | |
BKS Bolesławiec | – | Górnik Złotoryja | 25-26 marca | |
BKS Bolesławiec | – | Granit Roztoka | 1-2 kwietnia |
Niestety pierwszy mecz z Karkonoszami Jelenia Góra zostanie rozegrany bez udziału publiczności. Zadecydowały o tym względy bezpieczeństwa. W przeszłości dochodziło do incydentów z udziałem kibiców obu drużyn, więc aby temu zapobiec, profilaktycznie piłkarze zagrają bez dopingu swoich kibiców. Z drugiej strony sektor gości na bolesławieckim obiekcie, powiedzmy sobie szczerze, nie nadaje się pod względem technicznym do przyjęcia kibiców drużyn przyjezdnych.
Okres przygotowawczy, ligowy cel i wzmocnienia
BKS Bolesławiec rozegrał przed rundą wiosenną 4 spotkania kontrolne. Przeciwnikami naszych piłkarzy były zespoły z województwa lubuskiego, które grają w IV lidze (Promień Żary, Czarni Żagań i Odra Bytom Odrzański) oraz klasie okręgowej (Szprotavia Szprotawa). Wszystkie te cztery spotkania BKS przegrał więc trudno oceniać stan przygotowania zespołu do ligi. Tym bardziej, że bezpośrednio piłkarze Sebastiana Tylutkiego nie grali meczów z zespołami z “naszej” IV ligi. Ale może lepiej jest przegrać w sparingach, a w lidze powalczyć o pełną pulę. A to trzeba będzie zrobić, bo przed nami reorganizacja IV ligi. Z dwóch grup w przyszłym sezonie pozostanie jedna, więc aby się utrzymać, to trzeba zająć miejsce w górnej części tabeli (a mówimy tu o minimum miejscu nr 7, może 8). I to jest główny cel BKSu Bolesławiec. Ma w tym pomóc powrót Filipa Zagórskiego do zespołu. Włodarze i trenerzy przyglądają się jeszcze dwóm innym zawodnikom, ale póki co nie chcą zdradzać szczegółów. Czy to wystarczy? Boisko zweryfikuje…

Remont stadionu, a mecze ligowe
Ja również wiadomo, w niedalekiej przyszłości ma się rozpocząć długo wyczekiwany remont bolesławieckiego obiektu przy Spółdzielczej. Być może prace ruszą już w maju, więc w okresie, gdy BKS Bolesławiec będzie akurat w decydującej fazie IV-ligowych rozgrywek. Michał Lis (prezes BKS Bolesławiec) powiedział nam – Wszystkie mecze domowe do końca kwietnia zostaną rozegrane w Bolesławcu na Stadionie Miejskim. Jednak w maju BKS ma do rozegrania jeszcze 5 kolejek, z czego 2 u siebie. Być może uda się dokończyć sezon przy Spółdzielczej, wszystko zależy od terminu wejścia wykonawcy modernizacji stadionu i zakresu podjętych prac w tym terminie, ale najprawdopodobniej mecze z AKS Strzegomiem (6-7 maja) i z Polonią Środa Śląska (20-21 maja) odbędą się poza granicami miasta. Jedną z opcji braną pod uwagę jest obiekt Hutnika Pieńsk – dodał Michał Lis.

info: sport.boleslawiec.pl
More Stories
Chrobry utrzymał lidera, Jaroszowice ugrzęzły w środku tabeli
BKS postrachem czołówki
W Gromadce nie przestraszyli się pogody…