W minioną niedzielę rozegrana została kolejna, szósta już kolejka w trzeciej grupie jeleniogórskiej serie B. Czołówka w większości wygrywała, potknął się tylko Bóbr Dąbrowa Bolesławiecka, który jedynie zremisował na własnym boisku. Były zacięte mecze, były również te ewidentnie jednostronne. Najwięcej bramek zobaczyli kibice w Nowej.
Tam kroczący od zwycięstwa do zwycięstwa miejscowy LZS podejmował LKS Kraśnik Dolny. Kraśnik po raz kolejny bez swoich najlepszych graczy, więc musiało się to skończyć katastrofą. Już do przerwy Nowa prowadziła sześcioma bramkami i jej piłkarze wcale nie zamierzali na tym poprzestawać. Po wyjściu z szatni wbili rywalom jeszcze osiem bramek, a sami raz stracili koncentrację, dając sobie, a właściwie sami sobie wbijając, jednego gola. Bramki dla lidera “serie B” zdobywali Piotr Błotny pięć, Szymon Karpiak, Przemek Szurgot, Tomek Chudzik po dwie, Eryk Janowicz, Mateusz Ziomek, Dawid Pędlowski.
W Mierzwinie zapowiadał się jeden z najbardziej wyrównanych spotkań szóstej serii gier, rywalem “Wutowicze i spółka”, czyli KS Kotliska. Pierwsze czterdzieści pięć minut to skuteczna gra gospodarzy, którzy aż trzykrotnie znajdowali drogę do bramki Kotlisk – dwukrotnie zrobił to Daniel Dul i raz Patryk Szczur. W drugiej połowie, a właściwie w jej ostatnim kwadransie przyjezdni wzięli się do roboty, najpierw straty zmniejszył Daniel Wutowicz, a na pięć minut przed końcowym gwizdkiem bramkę kontaktową zdobył Damian Wutowicz. Goście ambitnie rzucili się na rywali w celu wyrównania stanu meczu, ale wtedy nadziali się na dobrą akcję Mierzwina, a Patryk Szczur po raz drugi tego dnia umieścił piłkę w bramce gości, pieczętując zwycięstwo swojej ekipy.
W Czernej kibice tamtejszego KS-u liczyli na pierwsze punkty swojej ukochanej drużyny, rywalem imiennik z Włodzic więc zadanie nie należało do tych z gatunku łatwych. Do przerwy wszystko szło jak z płatka, Czerna niespodziewanie prowadziła 2:0, po trafieniach Eugeniusz Brama i Krzysztofa Kopcia. Nie minęło pięć minut drugiej odsłony spotkania, a na tablicy wyników już był remis, stało się tak za sprawą goli Adama Pędlowskiego oraz Marka Mikułko. Czerna lekko zdezorientowana szybką stratą prowadzenia nie mogła się otrząsnąć i traciła kolejne bramki, tym razem do siatki trafiali Dariusz Dziewięcki i Adrian Perlik. Piłkarze gospodarzy zadbali o emocjonującą końcówkę, zmniejszając straty na dziesięć minut przed końcem meczu, a autorem gola był Jakub Potoczny. Ostatnie słowo tego dnia należało jednak do gości, którzy już w doliczonym czasie przypieczętowali zwycięstwo, bohaterem ostatniej akcji kapitan drużyny Bartosz Bronowicki.
W Dąbrowej Bolesławieckiej Bóbr gościł rezerwy występującego w okręgówce KS-u Stare Jaroszowice. Druga drużyna Jaroszowic jak dotąd przeciętnie spisuje się w rozgrywkach, Bóbr na pięć spotkań cztery wygrał, u siebie notując komplet punktów, nietrudno więc było wskazać faworyta tego spotkania. Goście jednak miło zaskoczyli i do przerwy prowadzili 1:0, po trafieniu Maćka Kotwicy. W 62′ wszystko zaczęło wracać na właściwe tory, gospodarze wyrównali, gola zdobył Andrzej Deberny. Bóbr miał kilka sytuacji do wyjścia na prowadzenie, których jednak nie wykorzystali, to się na nich zemściło, a ich katem ponownie był Kotwica. Zapach niespodzianki unosił się nad boiskiem w Dąbrowej aż do 91′, wtedy to jeden punkt uratował Bobrom Bartosz Gudzowski.
W Milikowie małe derby gminy, na mecz z miejscowym KS-em przyjechali Zjednoczeni Nowogrodziec. Goście celujący w awans nie mogą gubić punktów w takich spotkaniach, więc szybko wzięli się za strzelanie, już w dziesiątej minucie spotkania wynik otworzył były piłkarz LZS-u Brzeźnik Arkadiusz Jodłowski. Co prawda była to jedyna bramka pierwszej połowy, ale pozwoliła gościom grać na większym luzie. W drugiej goście dopełnili formalności, strzelając kolejnego gola, jego autorem był Mateusz Orda.
Zbylut Zbylutów w niedzielę podejmował Bad Element Otok. Gospodarze to czerwona latarnia ligi, na pięć spotkań wszystkie przegrał, strzelając w nich tylko jednego gola, tracąc aż 40! Bohater tego spotkania był jeden i był to zawodnik Otoku Łukasz Mesjasz. “Messi” w niedzielę zdobył wszystkie pięć bramek, który tym samym awansował na szóste miejsce w klasyfikacji strzelców. Zbylutowi honor uratował Daniel Główka.
Do Bolesławic przyjechał niepokonany wicelider z Kruszyna, który tego dnia potwierdził swoją wysoką formę. Znicz świetnie spisywał się w defensywie, finalnie zachowując czyste konto. Równie dobrze było w ofensywie, ich akcje pięciokrotnie kończyły się sukcesem, a hat-trickiem popisał się Wojciech Miler. Po jednym golu dołożyli Marcel Ferlewicz i Cyprian Marcinowski i Znicz utrzymał drugą pozycję w tabeli.
LZS Nowa | – | LKS Kraśnik Dolny | 14:1 |
Błotny (5), Szurgot (2), Sz. Karpiak (2), Chudzik (2), Janowicz, D. Pędlowski, Ziomek | b. samobójcza | ||
LKS Mierzwin | – | LZS Kotliska | 4:2 |
Dul (2), Szczur (2) | Daniel Wutowicz, Damian Wutowicz | ||
KS Czerna | – | KS Włodzice | 3:5 |
E. Bram, K. Kopeć, J. Potoczny | Pędlowski, Mikułko, Perlik, Dziewięcki, Bronowicki | ||
Bóbr Dąbrowa Bol. | – | KS II Stare Jaroszowice | 2:2 |
Deberny, B. Gudzowski | Kotwica (2) | ||
KS Milików | – | Zjednoczeni Nowogrodziec | 0:2 |
A. Jodłowski, Orda | |||
Zbylut Zbylutów | – | Bad Element Otok | 1:5 |
Główka | Mesjasz (5) | ||
Majdan Bolesławice | – | Znicz Kruszyn | 0:5 |
Miler (3), Ferlewicz, Marcinowski |
B-klasa 2022/2023 (grupa III)
DRUŻYNY | MECZE | PKT | BRAMKI | |
---|---|---|---|---|
1 | LZS NOWA | 26 | 73 | 144:24 |
2 | ZJEDNOCZENI NOWOGRODZIEC | 26 | 61 | 114:35 |
3 | BAD ELEMENT OTOK | 26 | 58 | 64:40 |
4 | BÓBR DĄBROWA BOLESŁAWIECKA | 26 | 54 | 68:44 |
5 | KS KOTLISKA | 26 | 51 | 124:48 |
6 | LKS MIERZWIN | 26 | 47 | 96:59 |
7 | ZNICZ KRUSZYN | 26 | 46 | 89:62 |
8 | KS WŁODZICE | 26 | 39 | 74:75 |
9 | KS MILIKÓW | 26 | 34 | 61:61 |
10 | MAJDAN BOLESŁAWICE | 26 | 22 | 46:78 |
11 | LKS KRAŚNIK DOLNY | 26 | 19 | 52:127 |
12 | KS CZERNA | 26 | 10 | 25:109 |
13 | KS II STARE JAROSZOWICE | 26 | 10 | 26:84 |
14 | ZBYLUT ZBYLUTÓW | 26 | 9 | 21:158 |
Świetny weekend zanotowały nasze drużyny występujące w IV grupie jeleniogórskiej B-klasy. Granit Gierałtów oraz Piast Wykroty mierzyły się na własnym boiskach odpowiednio z LZS-em Porajów-Kopaczów oraz Bielanami Biedrzychowice. Ci pierwsi wygrali 6:2, drudzy również odnieśli zwycięstwo, choć w mniejszych rozmiarach bo 5:3. Zwycięstwo Granitowi zapewniły trafienia Pawła Tura (trzy), Marcina Szutra (dwie) oraz Marcina Chudzika. Bohaterem Piasta Wykroty był Cyprian Polak, który aż czterokrotnie znalazł drogę do bramki rywali, a jedno trafienie dorzucił Tomasz Nawrocki.
Granit Gierałtów | – | LZS Porajów-Kopaczów | 6:2 |
P. Tur (3), Szuter (2), Chudzik | |||
Orliki/Oldboys Gmina Węgliniec | – | LZS Zaręba | 0:6 |
Łazek Pisarzowice | – | Sudety Giebułtów | 5:1 |
Zryw Ubocze | – | Olsza II Olszyna Lubańska | 4:3 |
Piast Wykroty | – | Bielany Biedrzychowice | 5:3 |
Polak (4), Nawrocki | |||
Zryw Bratków | – | Piast Czerwona Woda | 3:7 |
B-klasa (grupa IV) 2022/2023
Mecze | Punkty | Bramki | ||
---|---|---|---|---|
1 | Piast Czerwona Woda | 22 | 52 | 99:32 |
2 | Łazek Pisarzowice | 22 | 51 | 98:41 |
3 | Granit Gierałtów | 22 | 46 | 102:38 |
4 | Piast Wykroty | 22 | 45 | 85:42 |
5 | Zryw Bratków | 22 | 38 | 80:76 |
6 | Zjednoczeni Porajów | 22 | 34 | 70:72 |
7 | Olsza II Olszyna | 22 | 30 | 58:54 |
8 | Sudety Giebułtów | 22 | 23 | 62:63 |
9 | Zryw Ubocze | 22 | 20 | 60:80 |
10 | LZS Zaręba | 22 | 18 | 40:55 |
11 | Bielany Biedrzychowice | 22 | 11 | 36:133 |
12 | Orliki/Oldboys Węglienic | 22 | 10 | 33:137 |
info: sport.boleslawiec.pl
More Stories
Oldboje BKS-u drudzy w Zawidowie
Maciej Sawicki nie jest już trenerem Starych Jaroszowic
Apis Jędrzychowice rezygnuje z IV ligi