W deszczową niedzielę kolarscy zapaleńcy zmierzyli się ze Śnieżką – najwyższym szczytem Karkonoszy.
To była nierówna walka. Ciągły padający deszcz, wiatr, do tego ciągła wspinaczka i walka z własnymi myślami – tak wyglądała 32 edycja Uphill Race Śnieżka, która odbył się 21 sierpnia 2022 roku. Czterech zawodników z Bolesławca, jeden z Nowogrodźca oraz 245 pozostałych kolarzy podjęło próbę wjechania na najwyższy szczyt Karkonoszy trasą o długości 13 km. Nie wszyscy dotarli na miejsce, a ci co dojechali, byli niesamowicie zmęczeni.
Pierwsza trójka tego morderczego wyścigu zameldował się na mecie w czasie poniżej 56 minut. Zwyciężył Łukasz Derheld z Gdyni. Piątka naszych zawodników walczyła dzielnie, a najszybciej na szczycie znalazł się Dariusz Pajkiert, który był 28. Chwilę później, na miejscu 31-wszym linię mety przejechał Adam Bąk. Czwórkę bolesławian przedzielił Mikołaj Omiatacz z Nowogrodźca, który został sklasyfikowany na 71-wszym miejscu. Kolejnymi zawodnikami na szczycie byli Paweł Grzesiak (163 miejsce) i Przemysław Wilas (169 miejsce).

A oto relacja specjalnie dla nas z “pierwszej ręki” od Dariusza Pajkierta – Uphill Race Śnieżka to wyjątkowy wyścig w kalendarzu startów, nie tylko z uwagi na selektywny charakter trasy oraz unikalny doping kibiców, ale również ze względu na samą otoczkę związaną z zapisami – maksymalny limit uczestników w ogólnodostępnych zapisach to 300 osób. Zapisy odbywają się zwykle pod koniec zimy i trwają nie dłużej niż 30 sekund! Tegoroczna edycja, to nie był jednak zwykły wyścig, wszystko zweryfikowała pogoda, która odegrała największą rolę i tylko potwierdziła stare porzekadło, że Królowa Śnieżka zmienną jest. Start na głównym deptaku w Karpaczu zgromadził zaledwie 250 kolarzy, którzy pomimo padającego deszczu podjęli próbę wjazdu na sam szczyt. Udało się prawie wszystkim pomimo tego, że od wysokości Strzechy Akademickiej widoczność spadła do kilkunastu metrów, a porywy wiatru, które były największym “przeciwnikiem” od wysokości Domu Śląskiego, dosłownie przewróciły kilku zawodników! Temperatura na samej górze nie za wysoka, strzelam że około 6-8 stopni, od czasu do czasu lekki grad. Pomimo tego start uważam za bardzo udany, udało mi się pobić mój rekord czasowy z roku 2020 aż o 8 minut i 9 sekund, co stanowi przepaść i potwierdza, że dobrze przepracowana zima i regularny trening przed zawodami, to kamienie milowe w amatorskim ściganiu dla frajdy.
Oto wyniki o czasy uzyskane przez mieszkańców powiatu bolesławieckiego:
Miejsce | Nazwisko | Imię | Miasto | Kat wiekowa | Czas |
---|---|---|---|---|---|
31 | BĄK | ADAM | BOLESŁAWIEC | M3 / 13 | 01:09:05 |
163 | GRZESIAK | PAWEŁ | BOLESŁAWIEC | M4 / 54 | 01:36:03 |
28 | PAJKIERT | DARIUSZ | BOLESŁAWIEC | M3 / 11 | 01:08:11 |
169 | WILAS | PRZEMYSŁAW | BOLESŁAWIEC | M3 / 67 | 01:37:36 |
71 | MIKOŁAJ | OMIATACZ | NOWOGRODZIEC | M2 / 15 | 01:18:27 |
info: sport.boleslawiec.pl
More Stories
Klaudia Petters wygrywa zawody triathlonowe w Mietkowie
Mistrzostwa Świata w Triathlonie – Klaudia Petters czwartą zawodniczką na świecie!!
Druga edycja Duathlonu Radwanice z udziałem zawodników z powiatu bolesławieckiego