Zbliża się weekend, co oznacza, że kolejne piłkarskie emocje przed nami. W sobotę i niedzielę czeka nas dwudziesty odcinek serialu pod tytułem “A-klasa”. Czy będą jakieś roszady w tabeli? Czy Zryw pójdzie za ciosem i opuści ostatnie miejsce w tabeli? Czy Stare Jaroszowice wrócą na zwycięską ścieżkę? Czy Brzeźnik zgarnie komplet punktów na ciężkim terenie? Odpowiedzi na wszystkie nurtujące Was (i nas również) pytania już w niedzielę!
Wspomniany wicelider ze Starych Jaroszowic wyjdzie w tej kolejce na murawę jako pierwszy, mierząc się z WKS-em Żarki Średnie. Średnie są Żarki i średnia jest gra Żarek w rundzie wiosennej – w czterech meczach zdobyli tylko cztery oczka, co na drużynę z TOP5 jesieni jest wynikiem raczej poniżej oczekiwań. Najbliższy rywal – z najwyższej półki, więc nie łatwo będzie wiosenny wynik podreperować. Stare Jaroszowice przed tygodniem doznały pierwszej w tym sezonie porażki i jeśli nie chcą dać uciec w tabeli liderowi z Brzeźnika, muszą to spotkanie wygrać. Presja pewnie delikatna jest, ale nie ukrywajmy – to oni są zdecydowanym faworytem spotkania i powinni przechylić szalę na swoją korzyść.
Drugie niedzielny pojedynek to derby gminy Warta Bolesławiecka. Na stadionie w Iwinach tamtejszy GKS podejmie GKS właśnie z Warty Bolesławieckiej. Przed startem rundy, patrząc na to, co na papierze, śmiało wskazywalibyśmy Wartę jako naszego faworyta. Było kilka wzmocnień, była mobilizacja na pierwszą kolejkę wiosny, były nadzieje. Miało być pięknie, a jest.. no właśnie – Warta jest jedną z trzech zaledwie drużyn, która po wznowieniu rozgrywek jeszcze nie wygrała meczu. Zwycięstwo musi nadejść, ale czy akurat w derbach, w których zawsze gra się ciężko? Zwłaszcza, że Iwiny na cztery spotkania w tej rundzie, trzy wygrały. Jeśli nie macie planów na sobotnie popołudnie, zapraszamy do Iwin!
Jeden z najciekawszych meczów tej serii gier powinien odbyć się w Zebrzydowej, do której przyjedzie aspirujący do awansu LZS Brzeźnik. Sparta jest jedną z najbardziej grających w kratkę drużyn – w tej rundzie dwa zwycięstwa przeplatali dwoma porażkami. Atutem Zebrzydowej na pewno będzie własne boisko, LZS nie lubi grać na wyjazdach ze Spartą. Przed tygodniem LZS uporał się (nie z taką łatwością, jak pokazuje wynik) z Orłem Gościszów i wykorzystał potknięcie Starych Jaroszowic, którym uciekł w tabeli. Wydaje się, że pewnie kroczą do bram z napisem “okręgówka”, a ewentualne zwycięstwo w Zebrzydowej, pozwoli im zrobić w kierunku tej bramy dość duży krok.
Do Bolesławca na mecz z beniaminkiem przyjedzie LZS Niwnice. Niwnice to jedna z dwóch drużyn, która ostatnie swoje zwycięstwo zanotowała jeszcze w roku 2021. Rywal na przełamanie może nie z najwyższej półki, ale solidnie grający u siebie, gdzie pokonał m.in. Ocice. Jeśli chodzi o Kolonię, kluczową sprawą będzie to, jakim składem wyjdą na mecz. Jeśli zagrają w swoim optymalnym ustawieniu, jestem przekonany, że trzy punkty zostaną w Bolesławcu. Co innego jeśli, tak jak w Parowej, wyjdą na murawę “drugim garniturem”. Wtedy mecz może być wyrównany, a Niwnice pokusić się mogą o zwycięstwo. Jest im ono bardzo potrzebne, gdyż czują na swoich plecach oddech Zrywu Ubocze. Obie te drużyny prawdopodobnie toczyć będą walkę o ligowy byt aż do ostatnich kolejek.
Wspomniany Zryw gościć będzie GKS Tomaszów Bolesławiecki, czyli trzecią i ostatnią drużynę, która na wiosnę jeszcze nie wygrała. Zryw zamyka tabelę i ich sytuacja nie wydaje się łatwa, a nadchodzący mecz może być dla nich “meczem o sześć punktów”. Kilka linijek wyżej pisaliśmy, że Zryw będzie walczył z Niwnicami o utrzymanie, ale ewentualne zwycięstwo nad Tomaszowem spowoduje, że zbliżą się do GKS-u na jeden punkt i “zaproszą” do zabawy również podopiecznych Zbigniewa Szewczyka. Ci wiedzą jaka jest sytuacja, wiedzą też, że wypadałoby w końcu coś wygrać, więc powinni pojechać do Ubocza zmobilizowani w stu procentach. Zwycięstwo w Uboczu pozwoli im solidnie odskoczyć i raczej zapewnić sobie spokojną głowę aż do czerwca. Oba teamy mają więc o co walczyć i spotkanie zapowiada nam się naprawdę emocjonująco.
W Ocicach również mecz z gatunku tych o coś, bo przyjedzie tam Jaśnica z Opolna-Zdrój. Obie drużyny zapowiadają, że chcą skończyć sezon w TOP3 i to spotkanie z pewnością będzie kluczowe w tej kwestii. LKS Ocice traci do Opolna pięć punktów, ale rozegrany mają mecz mniej. Przed bezpośrednim meczem zadania Ocicom nie ułatwia fakt, że dwóch ich najlepszy strzelców jest kontuzjowanych, co z pewnością osłabi siłę ofensywną piłkarzy Zbigniewa Skwarka. Jaśnica też ma wystąpić lekko osłabiona, ponieważ w ich szeregach zabraknie jednego z najlepszych defensorów. Przed tygodniem Ocice dały sobie wydrzeć zwycięstwo w samej końcówce meczu w Tomaszowie, natomiast Jaśnica jako pierwsza znalazła sposób, by pokonać Stare Jaroszowice. Pojedynek w Ocicach zapowiada nam się niezwykle ciekawie!
Ostatnia rywalizacja niedzieli to mecz w Gościszowie, miejscowy Orzeł gościć będzie drużynę z Gromadki. Rozpędzony od pierwszych tygodni marca Orzeł wyhamował dopiero w Brzeźniku, po drodze radząc sobie bardzo dobrze z trudnymi przeszkodami. Gromadka w ubiegły weekend pokonała Rybaka, lecz skromnie, bo tylko 2:1. Pytanie, czy to Rybak zagrał tak dobrze, czy Gromadka tak przeciętnie. Poza tym meczem, w trzech poprzednich spotkaniach zdobyli jedynie dwa oczka, forma więc nie za wysoka. A że w Gościszowie przyjezdnym zawsze gra się ciężko, to dla nas faworyt jest tylko jeden. Czy tercet Łaniocha-Zarzycki-Jadach zapewnią swojemu klubowi kolejny, ósmy w tym sezonie komplet punktów?
KS Stare Jaroszowice | – | WKS Żarki Średnie | Sobota, 15:00 |
GKS Iwiny | – | GKS Warta Bolesławiecka | Sobota, 16:00 |
Sparta Zebrzydowa | – | LZS Brzeźnik | Niedziela, 15:00 |
Kolonia Bolesławiec | – | LZS Niwnice | Niedziela, 15:00 |
Zryw Ubocze | – | GKS Tomaszów Bolesławiecki | Niedziela, 15:00 |
LKS Ocice | – | Jaśnica Opolno-Zdrój | Niedziela, 15:00 |
Orzeł Gościszów | – | GKS Gromadka | Niedziela, 15:00 |
info: sport.boleslawiec.pl
More Stories
Oldboje BKS-u drudzy w Zawidowie
Maciej Sawicki nie jest już trenerem Starych Jaroszowic
Apis Jędrzychowice rezygnuje z IV ligi