Rusza runda wiosenna “Okręgówki”

Do rozpoczęcia kalendarzowej wiosny jeszcze kilkanaście dni, ale dla kibiców piłki nożnej wiosna zacznie się szybciej, bo już w tę sobotę, to właśnie w ten dzień na murawy wrócą piłkarze okolicznych klubów. Dziś krótka zapowiedz Ligi Okręgowej, w której mamy już tylko dwóch przedstawicieli, po tym jak podjęta została decyzja, że Twardy nie przystąpi do rozgrywek. Na placu boju zostały drużyny BKS-u Bolesławiec oraz Chrobrego Nowogrodziec.

W Bolesławieckim Klubie Sportowym przez zimę nie zmieniło się zbyt wiele, przynajmniej jeśli chodzi o kadrę zespołu. Z drużyny nikt nie odszedł, a skład zespołu wzmocnił jedynie Jakub Rissmann, który do tej pory reprezentował barwy IV-ligowego Apisu Jędrzychowice. Nie wiadomo, czy w każdym spotkaniu trener Sebastian Tylutki będzie mógł skorzystać ze wszystkich swoich zawodników, ponieważ w ekipie jest kilku wojskowych, którzy wciąż mogą być potrzebni na wschodniej granicy. Wyniki sparingów nie napawały optymizmem, choć w meczach towarzyskich nie wynik jest najważniejszy. To raz, a dwa, że BKS w okresie przygotowawczym mierzył się z wymagającymi rywalami. BKS wygrał tylko jedno spotkanie, z Iskrą Kochlice, cztery zaś przegrał – z Leśnikiem Osiecznica, z Odrą Bytom Odrzański, z Łużycami Lubań oraz z Piastem Iłowa. Sparingi sparingami, ale gdy trzeba było zagrać mecz o punkty, to BKS zdał egzamin wzorowo – w zaległej, jesiennej kolejce pokonał Victorię Ruszów. W Bolesławcu cel jest jeden – awans do IV ligi i tylko jakaś katastrofa mogłaby przeszkodzić im w jego realizacji. W pierwszej wiosennej kolejce BKS pauzuje, w terminarzu ich rywalem miał być Twardy Świętoszów.

Chrobry Nowogrodziec przez zimę nie próżnował, trener Kownacki zafundował swoim podopiecznym intensywne treningi, a drużyna rozegrała łącznie siedem sparingów, z czego pięć wygrała (z Leśnikiem, Gromadką, Raciborowicami, Świeradowem oraz Kościelnikiem), a dwa razy schodziła z boiska pokonana (z Apisem oraz z Łużycami). Podobnie jak w BKS-ie, z drużyny Chrobrego nie odszedł żaden zawodnik, kadrę wzmocnił natomiast Dawid Dymek, który był ostatnio zawodnikiem GKS-u Iwiny, ale było to jakiś czas temu – z powodu poważnej kontuzji Dawid przez ponad rok nie grał w piłkę. Dodatkowo doszło do transferu definitywnego Rafała Mazura, który grał już w Chrobrym, ale na zasadzie wypożyczenia. Zarząd klubu stara się sfinalizować jeszcze jedno wzmocnienie, do drużyny ma wrócić Sebastian Tkacz, wychowanek Chrobrego, który jesień spędził w Zjednoczonych, drugim klubie z Nowogrodźca. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, porozumienie jest blisko i Sebastiana prawdopodobnie zobaczymy w ekipie Krzysztofa Kownackiego. Chrobry swój pierwszy mecz rozegra w niedziele i czeka ich trudne zadanie, bowiem zmierzą się w Ruszowie z tamtejszą Victorią, która zajmuje trzecie miejsce w ligowej stawce, do tego mieli już przetarcie z BKS-em, o czym wspomniałem wyżej. Chrobry pierwszą część sezonu miał bardzo udaną, gdyby nie lekki kryzys w środku rundy, mogliby być teraz na podium. Kryzys jednak się przytrafił, dlatego Chrobry jest piąty, co i tak jest bardzo dobrym wynikiem. W rundzie jesiennej oba zespoły zafundowały nam ciekawe widowisko, ostatecznie dzieląc się punktami. Jak będzie tym razem? Odpowiedź już w niedzielę. Początek spotkania o godzinie 15:30.

info: SPORT.BOLESLAWIEC.PL