Święto, dzień wolny od pracy, a więc można grać w piłkę – z takiego założenia wyszli włodarze OZPN-u Jelenia Góra, ustalając terminarz rozgrywek A-klasy na sezon 2021/2022. W związku z tym przed nami rywalizacje na sześciu boiskach. Czemu tylko sześciu? A no dlatego, że Rybak Parowa ma w swoim składzie kilku żołnierzy, którzy w związku z niepewną sytuacją na wschodniej granicy, muszą oddać się obowiązkom zawodowym i nie zagrają ani jutro, ani na weekend. Ich mecze prawdopodobnie odbędą się przed rozpoczęciem rundy wiosennej. Mniej meczów nie oznacza mniej emocji, bo tych z pewnością nie zabraknie.
Jako pierwsi na boisku wybiegną w Uboczu oraz w Żarkach Średnich. W Uboczu ostatnia drużyna w tabeli podejmie wicelidera ze Starych Jaroszowic. Zdecydowanym faworytem tego spotkania będą przyjezdni, którzy jeszcze ani razu nie schodzili z boiska pokonani. W ubiegłej kolejce zremisowali co prawda z LKS-em Ocice, tracąc przy tym pozycję lidera, ale byli w tym meczu stroną mocno przeważającą. Zryw ostatnio grał z Iwinami i bardzo dzielnie walczył (jak w większości swoich meczów), ale nie przyniosło to korzyści w postaci punktów (jak w większości swoich meczów). Zryw w tym sezonie punktuje jedynie na swoim boisku, urwał tam punkty choćby Jaśnicy czy Sparcie, czyli drużynom, które w tych starciach były zdecydowanymi faworytami. Czy jutro zatrzymają kolejną drużynę z górnej części tabeli?
W Żarkach Średnich pojedynek rewelacji rozgrywek z największym rozczarowaniem tej rundy – WKS gościć będzie GKS Wartę Bolesławiecką. Warta nie wygrała od czterech spotkań, co w międzyczasie przełożyło się na zmianę trenera. Zbigniew Grzybowski, bo on teraz odpowiada za wyniki GKS-u, miał bardzo mało czasu na przygotowanie swojego zespołu na mecz z Jaśnicą, ale na mecz z WKS-em miał już co najmniej jedną jednostkę treningową więcej. Czy to wystarczyło, by w Żarkach zobaczyć odmieniony GKS? WKS zajmuje natomiast wysokie czwarte miejsce, co przed sezonem tamtejsi kibice z pewnością braliby w ciemno. Patrząc na tabelę i ostatnie mecze faworyt może być tylko jeden, pamiętajmy jednak, że piszemy o futbolu i tutaj wszystko jest możliwe.
Lider z Brzeźnika wybierze się na mecz do Opolna-Zdroju i spotkanie to zapowiada nam się jako jedno z najciekawszych w tej serii gier. Niech świadczy o tym fakt, że obie drużyny zajmują miejsce na podium, śmiało możemy nazwać ten mecz meczem na szczycie. Brzeźnik jest uskrzydlony zwycięstwem z Tomaszowem i ponownym objęciem fotelu lidera, Jaśnica zagrała dobry mecz w Warcie Bolesławieckiej i chce dobrą serię podtrzymać. Jaśnica nie przegrała spotkania od siedmiu kolejek, a co więcej – na własnym boisku nie odniosła jeszcze ani jednej porażki. Jak na trudnym terenie poradzi sobie LZS? Czy będzie w stanie wywieźć z Opolna trzy punkty? Obie drużyny mają swoje problemy kadrowe, w zespole gospodarzy na pewno nie wystąpi Karol Łowczynowski oraz Rafał Jakubowski, podstawowi obrońcy drużyny. Brzeźnik na wyjazd uda się bez kontuzjowanych Rudkowskiego i Polaka, bez chorego Świcy czy pauzującego za kartkę Szwedo.
W Tomaszowie Bolesławieckim GKS zagra z imiennikiem z Gromadki. Oba zespoły przegrały swoje ostatnie spotkania i mają swoim kibicom coś do udowodnienia. I o ile Tomaszów nie miał łatwego zadania, bo mierzył się w Brzeźniku z LZS-em i przegrana była w jakimś stopniu wkalkulowana, o tyle Gromadka grała u siebie z Niwnicami i wydawała się być faworytem tego spotkania, a dała sobie wbić decydującą bramkę w doliczonym czasie gry. Takie sytuacje zawsze źle wpływają na morale zespołu, więc podejrzewamy, że ich piłkarze mogli jeszcze nie zdążyć się otrząsnąć i że to GKS z Tomaszowa będzie faworytem nadchodzącego meczu.
Wspomniane Niwnice zagrają u siebie z Orłami z Gościszowa. Orzeł po tragicznym początku sezonu, powoli budzi się z letargu i im bliżej końca rundy, tym coraz wyższe zajmują miejsca. Na tę chwilę Orzeł jest jedenasty, a ich nadchodzący przeciwnik trzynasty. Ewentualne zwycięstwo Niwnic sprawi, że przeskoczą swojego przeciwnika w tabeli, porażka spowoduje, że Orzeł odskoczy na pięć punktów. Obie drużyny, biorąc pod uwagę, że sezon może ułożyć się tak, że będą walczyć o utrzymanie, mają świadomość, że jest to bardzo ważny mecz dla układu tabeli.
Ostatni czwartkowy mecz to rywalizacja w Bolesławcu, Kolonia zagra z Iwinami. Kolonia to ekipa, którą bardzo ciężko nam rozgryźć, potrafią wygrać w Warcie Bolesławieckiej i Zebrzydowej, by przegrać z Orłem Gościszów czy GKS-em Gromadką. Ostatnio w ich szeregach ponownie pojawili się tacy zawodnicy jak Stankowski czy Goss, pierwszy stara się trzymać obronę, drugi sieje popłoch w defensywnie rywali. Jeśli obaj wystąpią jutro, wspierani przez resztę ważnych ogniw, powinni poradzić sobie z Iwinami, które też od dłuższego czasu mają swoje kłopoty kadrowe i na meczach zazwyczaj zbiera ich się jedenastu, w porywach do dwunastu. Jak będzie jutro? Z niecierpliwością czekamy na rozstrzygnięcie.
Zryw Ubocze | – | KS Stare Jaroszowice | Czwartek, 11:00 |
WKS Żarki Średnie | – | GKS Warta Bolesławiecka | Czwartek, 11:00 |
Jaśnica Opolno-Zdrój | – | LZS Brzeźnik | Czwartek, 14:00 |
GKS Tomaszów Bolesławiecki | – | GKS Gromadka | Czwartek, 14:00 |
LZS Niwnice | – | Orzeł Gościszów | Czwartek, 14:00 |
Kolonia Bolesławiec | – | GKS Iwiny | Czwartek, 14:00 |
More Stories
Piłkarskie sparingi 28-29.01.2023
Futsal dziewcząt i chłopców szkół ponadpodstawowych – ZSE, I LO i ZSHiU z awansem do dalszych gier
Młodzi piłkarze rywalizowali w Noworocznym Turnieju