Wydarzenia sportowe w okolicy

PN
WT
ŚR
CZW
PT
SOB
NIE
28
29
30
31
1
2
3
Events for 1 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 2 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 3 wrzesień
Brak wydarzeń
4
5
6
7
8
9
10
Events for 4 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 5 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 6 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 7 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 8 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 9 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 10 wrzesień
Brak wydarzeń
11
12
13
14
15
16
17
Events for 11 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 12 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 13 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 14 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 15 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 16 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 17 wrzesień
Brak wydarzeń
18
19
20
21
22
23
24
Events for 18 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 19 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 20 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 21 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 22 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 23 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 24 wrzesień
Brak wydarzeń
25
26
27
28
29
30
1
Events for 25 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 26 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 27 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 28 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 29 wrzesień
Brak wydarzeń
Events for 30 wrzesień
Brak wydarzeń
23 września 2023

Rozstrzelana B-klasa – podsumowanie meczów w grupach III i IV


Idąc na mecz B-klasy nie pytamy się czy padną bramki, lecz ile ich będzie? I tak było tym razem. Niedzielne granie przyniosło nam aż 76 goli w jedenastu spotkaniach drużyn powiatu bolesławieckiego.

Zaczniemy od grupy III B-klasy. Z Włodzic wzmocniony GKS Raciborowice chciał wywieźć 3 punkty, ale tego dnia po prostu nie był w stanie. Już w 1 minucie wynik spotkania otworzył Maciej Pawłowicz. Jeszcze w pierwszym kwadransie do bramki GKS-u trafili Bartosz Bronowicki i Tomasz Chudzik. Było 3:0 i faworyzowane Raciborowice musiały wziąć się solidnie do odrabiania strat. GKS przejął inicjatywę, lecz nie przełożyło się to na zdobycz bramkową. Po przerwie goście jeszcze bardziej naciskali. Jednak w 56 minucie Tomasz Chudzik uderzeniem z przewrotki podwyższył prowadzenie Włodzic na 4:0. Czas mijał nieubłaganie, GKS prowadził grę, próbował, ale na posterunku był bramkarz gospodarzy. Gwoździem do trumny GKS-u była indywidulana akcja Bartosza Bronowickiego, który w 80 minucie strzelił swoją drugą bramkę tego dnia i piątą dla KS Włodzic.

BKS II Bolesławiec nie dał większych szans budowanemu od podstaw Majdanowi Bolesławice. Na własnym stadionie rozgromił rywali aż 12:0. W dobrej dyspozycji był Marek Majka, który strzelił aż 7 bramek tego dnia. Dominacja gospodarzy nie podlegała dyskusji. Już teraz możemy powiedzieć, że to główny faworyt do awansu do A-klasy.

W Dąbrowej Bolesławieckiej miejscowy Bóbr podejmował Znicza Kruszyn. Od pierwszych minut była widoczna przewaga gospodarzy. Wynik otworzył Damian Oleś mocnym strzałem zza pola karnego. Znicz zdołał wyrównać, ale przed przerwą drugie trafienie dla “bobrów” z prawej stony dał Jonatan Wyporkiewicz. Duża w tym zasługa bramkarza gości, który mógł zdecydowanie lepiej interweniować przy tym strzale. Druga połowa to podobny obraz gry, a piłkarze obu drużyn uraczyli kibiców jeszcze trzema trafieniami – dla Dąbrowy dwukrotnie trafił Haniszewski.

LZS Nowa, która walczyła w zeszłym sezonie do ostatnich minut o awans do A-klasy udała się do Kotlisk. Pierwszą bramkę meczu kibice zobaczyli już w 6 minucie spotkania. Jeden z braci Wutowiczów, dokładnie Ernest, pokonał Przemysława Karpiaka. Radość z prowadzenia nie trwała długo, bo 5 minut później było już 1:1, a na listę strzelców wpisał się Dawid Pędlowski. W pierwszych 45 minutach zawodnicy LZSu Nowej za sprawą Piotra Błotnego jeszcze raz trafili do siatki gospodarzy. W drugiej połowie obie drużyny dążyły do strzelenia kolejnych goli, ale pierwsi zrobili to goście. Ponownie na listę strzelców wpisał się Piotr Błotny, a było to w 60 minucie. Na 7 minut przed końcem Pędlowski (LZS Nowa) ujrzał drugą żółtą i w konsekwencji musiał opuścić boisko. Strzelanie zakończył ten, co rozpoczął, czyli Ernest Wutowicz. Jednak już nie starczyło czasu by uratować choć remis w tym meczu.

W Gromadce o pierwsze punkty walczył Bad Element Otok. Już do przerwy prowadził 0:3 z sprawą dwóch trafień Wieczorka i jednego Króla. Po przerwie, w 48 minucie, sygnał do ataku dał gospodarzom Jakub Bomba. W 64 minucie piłkarze Otoku poczuli oddech na plecach po golu Daniela Krajcera. Jednak zapały GKS-u ostudził 5 minut później Sławomir Garczyński, który ustalił wynik spotkania na 2:4. więcej goli w tym meczu nie padło i Bad Element mógł cieszyć się z pierwszego kompletu punktów.

Siedem bramek Marka Majki w meczu z Majdanem to nie rekord tej kolejki. Potrójnego hat-tricka ustrzelił zawodnik z Mierzwina – Marek Farbis, a jego zespół pewnie ograł w domowym meczu w Łące Zbylut Zbylutów 10:4. Na dodatek gospodarze spotkania od 18 minuty grali w osłabieniu, gdyż czerwoną kartkę ujrzał Grzegorz Paleń.

W ostatnim meczu rezerwy Leśnika Osiecznicy podejmowały LKS Kraśnik Dolny. W pierwszej odsłonie Leśnik prezentował się lepiej, konstruował składniejsze akcje, co pozwalało dochodzić do sytuacji strzeleckich. Dwie z nich zamieniono na bramki, a bohaterami zostali: Kacper Serwatyński i Hubert Wojdygo. Piłkarze z Kraśnika częściej próbowali zagrozić bramkarzowi strzałami z dystansu, ale dobrze tego dnia spisywał się w bramce Paweł Kornacki. Druga połowa trwała …. 5 minut. Ze względu na przechodzącą burzę nad stadionem i późną porę rozgrywania meczu, sędzia zdecydował o jego przerwaniu. Kiedy zostanie dokończony i w jakiej formule? Zobaczymy.

KS WłodziceGKS Raciborowice5:0
Pawłowicz, Bronowicki (2),
Chudzik (2),
BKS II BolesławiecMajdan Bolesławice12:0
Majka (7), Kowalski (2),
Złotek (2), Popek
Bóbr Dąbrowa Bol.Znicz Kruszyn4:2
Oleś, Wyporkiewicz,
Haniszewski
(2)
Majszczyk, Burdukiewicz
LKS MierzwinZbylut Zbylutów10:4
Farbis (9), Szczur
Kaszuba (2), Puszkarz,
Woroniec
LZS KotliskaLZS Nowa2:3
Wutowicz E. (2)Pędlowski, Błotny (2)
GKS II GromadkaBad Element Otok2:4
Bomba,
Krajcer Daniel
Wieczorek (2), Król,
Garczyński
Leśnik II OsiecznicaLKS Kraśnik Dolny2:0
Serwatyński, H.Wojdygo

mecz przerwany w 50
minucie z powodu burzy

Tabela B-klasy grupy III okręgu Jelenia Góra

1. BKS II Bolesławiec2616-1
2. KS Włodzice2611-2
3. LZS Nowa267-3
4. Bóbr Dąbrowa Bolesławiecka266-3
5. Bad Element Otok236-8
6. Leśnik II Osiecznica132-1
7. GKS Raciborowice233-6
8. LKS Mierzwin2311-6
9. GKS II Gromadka239-6
10. LZS Kotliska203-6
11. LKS Kraśnik Dolny101-4
12. Znicz Kruszyn203-8
13. Zbylut Zbylutów205-12
14. Majdan Bolesławice202-19

W grupie IV jeleniogórskiej B-klasy został rozegrana I kolejka spotkań. Nie byłą ona udana dla zespołów z powiatu bolesławieckiego. Dwa remisy i dwie porażki mówią nam o jednym – dopiero się zespoły rozpędzą…

Swój pierwszy historyczny mecz o punkty rozegrali piłkarze Zjednoczonych Nowogrodziec. W tym celu udali się Olszyny Lubańskiej. Mecz się rozkręcał z minuty na minutę. Nasi “united” wyszli na prowadzenie po celnym rzucie karnym Sebastiana Tkacza. Była to 16 minuta meczu. Dwie minuty później gospodarze po zamieszaniu w polu karnym doprowadzają do wyrównania. Jednak zawodnicy Zjednoczonych nic sobie z tego nie robią, bo już po chwili znowu wychodzą na prowadzenie. Michał Mrozik umieścił piłkę w bramce gospodarzy. Po przerwie Olsza II Olszyna Lubańska zaatakowała na tyle skutecznie, że w 50 minucie był już remis. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie, mimo że obie drużyny mogły jeszcze zwiększyć swoją zdobycz bramkową.

KS Czerna sezon rozpoczęła również od remisu. Pierwszym przeciwnikiem był “beniaminek” B-klasy – Bielany Biedrzychowice. Pierwszego gola tego w 15 minucie dnia zdobyli goście. Mecz był wyrównany i zacięty. Dopiero w 78 minucie kibice zobaczyli drugie trafienie w spotkaniu i pierwsza dla gospodarzy – wspaniałym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Sławomir Kurek. Spotkanie nabrało rumieńców a kolejne zdarzenia posypały się lawinowo. Dwie minuty później przeciwnicy ponownie objęli prowadzenie. Na 3 minuty przed końcem Dominik Kret zapewnił KS Czernej remis i pierwsze punkty w lidze.

Drużyny Granita Gierałtów i KS Milikowa doznały porażek w pierwszej kolejce spotkań. Granit przegrywał już na własnym boisku 0:4 z Przyszłością Dłużyna. W ostatnich 10 minutach honor gospodarzy uratował Paweł Tur, który był autorem dwóch bramek. Milików, mimo że 3 razy pokonał bramkarza Platerówki, to jednak z boiska zszedł jako przegrany. Do przerwy Orły prowadziły już 3:0 z Milikowem, na domiar złego na początku drugiej połowy czerwoną kartką został ukarany Piotr Bober i Milików musiał radzić sobie w dziesiątkę. Jak widać po wyniku, nie radził sobie dobrze. Trzy bramki dla Platerówki padły w przeciągu 7 minut i było już 6:0. W ostatnich kilkunastu minutach kibice nie mogli się nudzić, gdyż zobaczyli kolejne 6 bramek. – 3 dla gospodarzy i 3 dla gości. Spotkanie zakończyło się wysoką porażką KS Milikowa 9:3.

Granit GierałtówPrzyszłość Dłużyna2:4
Tur (2)
KS CzernaBielany Biedrzychowice2:2
Kurek, Kret
Orzeł PlaterówkaKS Milików9:3
Nieratka (2), Piekarz
Olsza II Olszyna LubańskaZjednoczeni Nowogrodziec2:2
Tkacz, Mrozik

Tabela grupy IV B-klasy okręgu Jelenia Góra

1. LZS Zaręba139-0
2. Orzeł Platerówka139-3
3. Przyszłość Dłużyna134-2
4. Zryw Bratków135-4
5. KS Czerna112-2
 Olsza II Olszyna Lubańska112-2
 Zjednoczeni Nowogrodziec112-2
 Bielany Biedrzychowice112-2
9. Piast Czerwona Woda104-5
10. Granit Gierałtów102-4
11. KS Milików103-9
12. Orliki/Oldboys Gmina Węgliniec100-9

info: sport.boleslawiec.pl

Facebook Comments