Już w najbliższą sobotę rozpocznie się druga kolejka ligi okręgowej. Swoje mecze rozegrają przedstawiciele naszego powiatu – Twardy Świętoszów podejmie Chrobrego Nowogrodziec, natomiast BKS Bolesławiec uda się do Zgorzelca na mecz z tamtejszą Nysą.
Dla Twardego Świętoszów będą to drugie derby w tym ledwo rozpoczętym sezonie. Przed tygodniem Twardy nie popisał się w spotkaniu z BKS-em i zebrał potężne lanie. Kolejna porażka z pewnością nie wpłynęłaby dobrze na morale zespołu, więc Twardy musi zrobić wszystko, by w meczu z Chrobrym zagrać lepiej niż przy Spółdzielczej. “Wojskowi” w pierwszym meczu stracili aż siedem bramek, co wskazuje, że defensywa zespołu nie jest jeszcze monolitem i mają wiele do poprawy. Z kolei Chrobry to drużyna niesłychanie silna w ofensywie, która pokazała to na inaugurację sezonu. Co prawda zremisowali z Victorią Ruszów, ale strzelili trzy bramki i stworzyli sobie kilka naprawdę bardzo dobrych sytuacji. Największym zagrożeniem dla Twardego może być Kojder i to na nim powinna się skupić defensywa gospodarzy, nie mogą jednak zapominać o szybkich skrzydłowych, którzy będą zagrożeniem dla niejednej drużyny w tej lidze. Ciężko nam wskazać faworyta tego spotkania, ale jeśli już mielibyśmy to robić, to z lekkim wskazaniem stawiamy na Chrobrego. Z drugiej strony kluczowym czynnikiem może być doświadczenie na tym poziomie rozgrywkowym i tu przewagę ma Twardy. Początek spotkania w sobotę o godzinie 17:00.
Po pierwszej kolejce w najlepszych humorach jest BKS Bolesławiec, który jak pisaliśmy wyżej, wysoko pokonał Twardego i rozsiadł się na fotelu z napisem “lider”. BKS swoich kibiców uraczył szybką, dokładną i efektywną grą, rozbudzając ich apetyty. W nadchodzącej kolejce piłkarze z Bolesławca zagrają w Zgorzelcu z Nysą, która sezon zaczęła od punktu, wywalczonego w Mirsku. Jeśli BKS zagra tak samo jak z Twardym, jesteśmy pewni, że przywiozą ze sobą trzy punkty. Wiadomo jednak, że mecz meczowi nie jest równy i tak naprawdę ciężko po jednej kolejce powiedzieć, czy to BKS jest tak mocny, czy Twardy był tak słaby. Nysa na pewno nie położy się przed BKS-em i do końca będzie walczyć o uprzykrzenie życia podopiecznym Sebastiana Tylutkiego. Podobnie jak derby w Świętoszowie, to spotkanie również rozpocznie się o godzinie 17:00 w sobotę.
info: sport.boleslawiec.pl
More Stories
Oldboje BKS-u drudzy w Zawidowie
Maciej Sawicki nie jest już trenerem Starych Jaroszowic
Apis Jędrzychowice rezygnuje z IV ligi