Sukcesy biegaczy UKSu Orientparku.pl Iwiny na „Pomorze Sprint Cup”

Fantastyczny występ zanotowali młodzi sportowcy z klubu UKS „Orientpark.pl” Iwiny. W miniony weekend wzięli udział w największych w Europie zawodach w sprinterskim biegu na orientację „Pomorze Sprint Cup”. W ciągu trzech dni, cztery biegi. Dwa z nich rozegrano w bardzo znamienitym miejscu, a mianowicie w Malborku! Jeżeli Malbork, to nie mogło zabraknąć biegania po terenie zamku. Tak też się stało! W piątek odbył się pierwszy bieg, który należał do cyklu imprez World Ranking Event. W dużej części rozegrany został  wokół średniowiecznej warowni. Zawody miały obsadę międzynarodową, startowali zawodnicy z dziewięciu państw,  m.in. w męskiej elicie na starcie zameldował się lider Pucharu Świata w konkurencji sprinterskiej Yannick Michiels z Belgii.  

Już na pierwszym etapie pokazaliśmy się z jak najlepszej strony. Pierwsze miejsce zajęła Martyna Nikołajuk w kategorii K12. Budując sobie  dużą przewagę przed następnymi etapami.  W tej samej kategorii, na czwartym miejscu uplasowała się mocno niezadowolona z biegu Oliwia Hetnar. Trzecie miejsce wywalczył Antoni Pachnik (M12). Jędrzej Pachnik (M16) podobnie jak Martyna wygrał i zbudował bezpieczną przewagę nad rywalami. Niestety Maja Nikołajuk (K14) popełniła spory błąd nawigacyjny i…uplasowała się dopiero na 20 pozycji.

W sobotę odbyły się dwa etapy, zupełnie różniące się od siebie. Pierwszy ponownie w Malborku. Jednak tylko niewielka część terenu pokrywała się z piątkowym etapem. Trasy były dość techniczne i do końca trzeba było zachować koncentrację, aby na szybkości wbiec w odpowiedni  zaułek, bramę czy z odpowiedniej strony muru. Jeżeli błędy się pojawiły, to sporo kosztowały. Nasi jednak znowu sobie świetnie poradzili. Oliwia Hetnar  pewnie wygrała, co w efekcie przesunęło ją w klasyfikacji generalnej na drugie miejsce. Tuż za nią uplasowała się Martyna Nikołajuk, która zachowała prowadzenie w „generalce”. Jędrek tym razem popełnił drobne błędy i w efekcie był „dopiero” trzeci. Antek Pachnik wygrał ten etap nieznacznie, bo zaledwie dwie sekundy przed Antonim Bałażińskim z Limanowej. Najmłodszy z braci Pachników awansował po tym biegu na drugie miejsce. Maja Nikołajuk tym razem nie uzyskała potwierdzenia pobytu na jednym z punktów kontrolnych w wyniku czego nie została sklasyfikowana.

Po południu etap 3 był rozgrywany w miejscowości Nowy Staw. Tam teren oraz trasy okazały się bardzo szybkie tzn. walory biegowe przeważały nad umiejętnościami nawigacyjnymi. Na szybkich trasach również się sprawdziliśmy. Oliwia ponownie pierwsza, Martyna druga, Jędrek pierwszy, Antek drugi. Maja pobiegła bardzo dobrze, ale pech jej nie opuszczał. Nie dość, że nabawiła się kontuzji, to jeszcze w końcówce pomyłka znowu spowodowała, że nie została sklasyfikowana.  Był to jej ostatni bieg, bo uraz uniemożliwił jej start w ostatnim tj. czwartym etapie.

W niedzielny poranek zawody przeniosły się do innej miejscowości Pomorza – do Dzieżgonia. Jak się okazało, był to najciekawszy bieg, gdzie nie dało się rozwijać maksymalnych prędkości. Teren i trasy były bardzo wymagające pod względem technicznym i fizycznym. Spore przewyższenia z kulminacją na wzgórzu zamkowym, gdzie znajdują się ruiny zamku krzyżackiego oraz gęsta zabudowa, a także ciekawie zbudowane trasy zmuszały do uważnego czytania mapy. Zawodnikom Orientparku nie pozostało nic innego, jak przypieczętować sukces i tak też się stało. Swoje biegi wygrali: Martyna, Antek i Jędrek. Drugie miejsce zajęła Oliwia. Ostatecznie w klasyfikacji generalnej wygrali: Martyna i Jędrek, a na drugim miejscu uplasowali się: Antek i Oliwia. Wyniki z „Pomorze Sprint Cup” uzupełnić trzeba bardzo dobrym występem Wojciecha Pachnika w męskiej elicie, który osiągnął największy seniorski sukces meldując się w top 6 tych zawodów, pokonując wielu wyżej notowanych rywali. Nieźle wypadła również Małgorzata Pachnik zajmując dziewiątą pozycję. Najmłodsza nasza zawodniczka Emilia Hetnar, która jeszcze próbuje swoich sił pod opieką rodziców w rekreacyjnej kategorii KM10R uzyskała łączny drugi czas zawodów.

Występ „orientparkowców” należy uznać za wyjątkowo udany. Mamy nadzieję, że lekka kontuzja Maji pozwoli jej wystąpić za tydzień w sztafetach sprinterskich rozgrywanych w ramach Mistrzostwach Polski Juniorów. Jej partnerem w sztafecie będzie Jędrzej Pachnik, który powalczy również o medal indywidualnie.

info: UKS OrientPark.pl Iwiny